Rozdzial 7

29.7K 401 7
                                    

~Przypomnienie~
- To jak jest?- zapytała kobieta.
Przyglądałam się całej sytuacji uważnie. Nie chciałam nic pominąć w danej sytuacji. Wkrótce pewnie dojdzie do tego ,że i ja będę musiała się wytłumaczyć ,lecz póki nie muszę. Wolę się przyglądać.
- Dobra dosyć tego wszystkiego! Mów jak jest!
- Myślałem ,że mnie zdradzasz wiec poszłem na targi niewolników i kupiłem na tydzień te dziewczynę. Nie miałem złych zamiarów. Chciałem żeby tylko trochę sprzątała i wyglądała wyzywająco. To co tu się stało to czysty przypadek. Musiała pomylić drogę nigdy wcześniej tu nie była. Nie wie gdzie co jest.
- Czekaj czekaj ta dziewczyna została przez ciebie wypożyczona? Dobrze rozumiem?
- T...ak.- odpowiedział nieśmiało zawstydzony.
- Zostaw mnie z nią sam na sam.-rzekła kobieta stanowczo.
Nie wiem co chciała przez to powiedzieć ,ale trochę się boje. Gdy Clarck wyszedł jego żona usiadła na przeciwko mnie.
- Jesteś z targów niewolników?- zapytała ,ale już nie stanowczo jej ton był delikatny, wrażliwy.
- Tak.- odpowiedziałam cicho.
- Przepraszam ,ze zapytam ,ale jak się tam znalazłaś?
- Zostałam sprzedana przez własną rodzine za długi ojca.
- To okropne.- stwierdziła.
Nic nie powiedziałam.
- Wiesz...przepraszam za to co zrobiłam jak weszłam.
- Nie szkodzi, najzwyczajniej zależy ci na mężu.
- Dzięki za zrozumienie. Od dziś będziesz traktowana jak członek rodziny przynajmniej do czasu ,aż cię nie zabiorą. Niestety nie można temu zapobiec.
- Dziękuje serdecznie.

Hejo!
Nie było rozdziału pare miesięcy ,a wy w tym czasie czynicie cuda w wyświetleniach i gwiazdkach. Postaram się napisać next jak najszybciej 😉 komy miłe widziane
Do następnego

Niewolnica[ZAKOŃCZONE]Hikayelerin yaşadığı yer. Şimdi keşfedin