Przegląd drobnostek Słonecznika - Haikyuu

32. Kiyoko jako dziecko bardzo szybko się uczyła

Ciocia Harumi zerknęła cichutko i skrycie do pokoju swojej córki, Yoshiko, gdzie aktualnie przebywała również jej siostrzenica Kiyoko. Dziewczynki zachowywały się niezwykle cicho, nie dało się słyszeć nawet ich rozmów, więc kobieta, tylko trochę zaniepokojona, postanowiła skontrolować co robią. To co zobaczyła, sprawiło, że stopy na chwilę wrosły jej w podłogę.

Przy niskim stoliczku pełniącym rolę biurka siedziała młodsza dziewczynka i zawzięcie pisała w zeszycie jej córki, ta natomiast leżała na łóżku i czytała, prawdopodobnie mangę. Harumi pomyślała, że znudzona Kiyoko znalazła zeszyt i postanowiła po nim porysować, dlatego szybko ruszyła w jej stronę, wyrywając przy tym obie z ich zajęć.

- Kiyoko-chan, czy to zeszyt Yoshiko? Nie powinnaś po nim rysować – powiedziała, zerkając przez ramię siostrzenicy.

- Nie rysuję. Rozwiązuję zadania – odparła speszona, natychmiastowo odkładając długopis na bok. – Przepraszam, chyba nie powinnam... – Nie dokończyła, gdyż ciotka przerwała jej gestem ręki, a w drugą dłoń wzięła notes.

Wszystkie zadania rozpisane dziecięcym pismem były rozwiązane poprawnie. Jednak Kiyoko była dopiero w czwartej klasie, podczas gdy jej córka uczęszczała już do gimnazjum...

- Skąd wiedziałaś, jak rozwiązać te równania? – zapytała, zerkając to na nią, to na Yoshiko.

- Przeczytałam w podręczniku. – Głos dziewczynki był ledwo słyszalny. Kiyoko ciągle nie wiedziała, czy zrobiła coś złego, tym bardziej, że kiedy jej kuzynka zobaczyła jak dobrze sobie radzi, pochwaliła ją i kazała jej kontynuować. Myślała, że postępuje właściwie.

- Bardzo bystra z ciebie dziewczyna. – Ciociapochyliła się do niej i pogłaskała ją po głowie, uśmiechając się do tegociepło. – Ale nie odrabiaj więcej zadań domowych za Yoshiko, dobrze?    

____________________

Zauważyłam ostatnio, że kiedy ludzie nie shippują Kiyoko i Yachi i nie uwielbiają ich przez to, to obie nasze menadżerki nienawidzą. I ja się pytam: dlaczego? To nie są przecież źle napisane postaci, da się je lubić. Podam na moim przykładzie. Kiyoko z początku mnie irytowała swoją bezosobowością, ale przestała w okolicach odcinka z odświeżeniem transparentu Karasuno. Dopiero wtedy zauważyłam, że pomimo iż jest cicha i raczej trzyma chłopców na dystans (zwłaszcza Tanakę i Noyę :D ), bardzo im kibicuje i trzyma za nich kciuki. No jak w takiej sytuacji można jej nie lubić?

Kiyoko bardzo też zyskuje jako postać w momencie wprowadzenia Yachi. Widać, że pomaga jej oswoić się z drużyną, częściej się uśmiecha i W OGÓLE ODZYWA, później na tych całych treningach w Tokyo kiedy dogaduje się z dziewczynami z innych sztabów widać, że jest też sympatyczna... NO JAK MOŻNA JEJ NIE LUBIĆ?

Yachi również mnie irytowała, ale tylko z początku. Kiedy zaczęła działać dla Karasuno, znaczy cała ta akcja z plakatem na szukanie sponsorów, przeszłam na drugą stronę mocy i bardzo ją polubiłam. Dziewczę stara się niesamowicie mocno, załapało dobry kontakt z Hinatą, Kagsem chyba też, Yamaguchi ma na nią crusha :D Przy drugim oglądaniu jej strach przed "tymi strasznymi i wysokimi kolesiami z drużyny siatkówki i ich farbowanym trenerem" już nie irytował, a raczej bawił, jak zapewne miał w zamyśle. Yachi jest sympatyczna, pracuje ciężko dla drużyny. Po raz drugi pytam: JAK MOŻNA JEJ NIE LUBIĆ? ZA CO?

I w ogóle mam wrażenie, że napalone fujoshi nie lubią dziewczyn w Haikyuu, bo "przeszkadzają" w ich ukochanych yaoi_shippach. Najlepszym tego przykładem jest hejtowanie Michimiyi (jakby ktoś nie pamiętał, Michimiya to kapitan dziewczęcej drużyny siatkówki w Karasuno) za jej crusha na Daichiego. Shippuję DaiSugę, ale lubię też Michimiyę. Gdyby dziewczę gnębiło Sugę i nie lubiło go za jego bliskość z Daichim może i bym jej nie lubiła, ale ONA TEGO NIE ROBI!!! NIENAWIDZICIE JEJ ZA TO, ŻE SIĘ ZAKOCHAŁA?!? IDŹCIE SIĘ WSZYSCY LECZYĆ!!!

*bierze głęboki wdech*

Ok, wyplułam już cały jad, jaki w sobie trzymałam. Przepraszam, że część pod kreską jest dłuższa, niż dzisiejszy headcanon, ale musiałam to w końcu z siebie wyrzucić. Możecie w komentarzach pisać, co wy sądzicie o dziewczynach w Haikyuu i wasze pomysły, dlaczego niektórzy w tym fandomie tak ich nie lubią.