15.Co Ci zrobił?

1.3K 73 13
                                    

(Włącznie sobie od 1:27😉 Naprawdę polecam)

...Tydzień poźniej...

Około godziny 21 wyszłam z dormitorium i usiadłam w fotelu w Pokoju Wspólnym, przedtem zabierając jedną z książek z biblioteczki. Podwinęłam nóg pod siebie i zaczęłam lekturę, która okazała się być mugolską książką. Powieść bardzo mnie wciągnęła, więc nie zauważyłam gdy zegar wybił pierwsza w nocy. Zmęczona całym dniem podążyłam z powrotem do dormitorium i położylam się na łóżku.
Sen od razu porwał mnie w swoje objęcia.

Byłam w zakazany lesie, siedziałam pod wielkim drzewem tak by mnue nikt nie zauważył. Roglądałam się nerwowo wokół czy nikt nie idzie. Moje ubranie było poszarpane a z uda leciała krew. Zastanawiałam się co mi się stało, gdy nagle usłyszałam trzask łamanej gałązki. Wstrzymałam natychmiast oddech i siedziałam cicho by to coś mnie nie usłyszał i zaatakowała.W pewnej chwili przed moim obliczem zmaterializował się śmierciożerca. Nie widziałem twarzy ponieważ miał maskę lecz gdy wyciągnął różdżkę, ja próbowałam wstać lecz rana mi to uniemożliwiła.

- Ostatnie życzenie? Nie? Szkoda -powiedział i rzucił w moją stronę Avadę. Ja zamknęłam tylko oczy...

Obudziłam się z krzykiem w środku nocy.

- Kath, co się stało? - zapytała zaspana i zaniepokojona Alexis

- Zły sen - odparłam

-Co Ci się śniło? - zapytała ponownie

-Ali nie teraz, proszę chodźmy spać, bo rano się spóźnimy na lekcję - powiedziałam

-No dobrze, ale masz mi powiedzieć - rzekła dziewczyna i położyła się z powrotem
Uśmiechnęła się lekko pod nosem. Cieszę się, że mam taką przyjaciółkę...

***

Rano, po zjedzeniu śniadania, poszłam do pani Pomfrey, aby zobaczyć co z nadgarstkiem.

- Nie widzę żeby coś złego się działo, ale noś bandaż jeszcze przez tydzień tak dla pewności - powiedziała kobieta i uśmiechnęła się ciepło

- Oczywiście - odpowiedziałam i wstałam z krzesła - Do zobaczenia - krzyknęła kiedy kobieta była juź w swoim gabinecie a ja miałam wychodzić

-Do zobaczenia - usłyszałam

Wyszłam na korytarz prowadzący do Wierzy Ravenclawu. Musiałam iść jeszcze po książki. Dotarłam do wejścia, rozwiązała zagadkę i weszłam do środka.
Tam zobaczyłam Alexis. Ona płakała? Podeszłam do niej i faktycznie z jej oczy leciały łzy

- Ali co się stało? - zapytałam i przytulilam ja do siebie. Ona jeszcze bardziej zaczęła płakać.

-Hej, kochana, nie płacz proszę, bo ja sie też zaraz rozpłaczę - powiedziałam a ta się lekko zaśmiała, po chwili znów zanosząc się płaczem

Dalej nie wiedziałam co się stało. Pomimo to próbowałam ja jakoś pocieszyć. Po kilku dobrych minutach już tylko pociągają nosem.

- Powiesz mi co sie stało? - ponowiłam pytanie

- Bo Regulus... On... - z jej oczu znow leciały łzy

-Co Ci zrobił? - zapytałam z troską

-On... widziałam jak się całował z jakąś ślizgonką - wybuchła ponownie płaczem

- Kochana, choć tu - powiedziałam po cichu i przytulilam ją mocno. Co za kretyn! Jak on mógł coś takiego zrobić?! Najpierw zaprasza ja na randkę i prosi o chodzenie, a potem liże sie z inną?! Nie daruje mu tego!

Kiedy Alexis się ogarnęła, poszłyśmy na lekcje. Jak na nią patrzę i widzę jej ból w oczach, to mam ochotę rozpierdolić ryj temu debilowi.

***

Na obiedzie młodszy z Black'ów, podszedł do naszego stołu żeby pogadać z Ali. Od razu wstałam i zatorowałam mu drogę.

-Nawet nie próbuj - warknęłam

-Muszę z nią porozmawiać - mówił żałośnie

-Trzeba było myśleć kiedy lizaleś się z tą lafiryndą - syknełam

- Kath - usłyszałam szept mojej przyjaciółki - chcę wiedzieć ma mi do powiedzenia

Odsunęłam się, odsłaniając Alexis

-Możemy pogadać na osobności? - zapytał ten dupek

Dziewczyna wstała i ruszyła w stronę drzwi, a on szedł za nią jak piesek.
Sama usiadłam. Cała w środku buzowałam ze złości. Patrzyłam na jedzenie i trzymałam widelec w ręce. Nawet nie zauważyłam kiedy z nadmiaru emocji zgiełam go w pół.
Po jakimś czasie wróciła Alexis i usiadła obok mnie z obojętną miną i zaczęła jeść swój posiłek.

-Ej wszystko dobrze? - zapytałam

Nie wiedziałam, że jest to początek problemów...

___________________

Hejka wszystkim

Jak tam po świętach? Uznajcie ten rozdział za taki mały opóźniony świąteczny prezent😉
Mam nadzieję, że się spodobał
Naprawdę długo nie wstawiłam, ale czekałam na odpowiedni moment. Dzisiaj moje urodziny więc postanowiłam zrobić wszystkim niespodziankę (mam od rana dobry humor xd)

P.S. Tą cudowna okładkę wykonała cursedpsychopath
Dziekuję❤

Do następnego!

Only You // Syriusz Black [ZAWIESZONE]Where stories live. Discover now