Prolog

7 2 0
                                    

Czasem nie wiemy jak, ale jedno zdarzenie odbija na nas piętno na całe życie.

Jeden mały błąd może zniszczyć wszystko co budowaliśmy przez lata, a jedno źle dobrane słowo może zadać więcej bólu niż jedno szczere spojrzenie.

Czasem też mamy wrażenie, że coś co stało się wiele lat temu kroczy za nami w cieniu by dopaść nas w swoje sidła niczym pająk łapiący w swą sieć muchę.

Właśnie wtedy nastaje chwila zwątpienia bo cały świat obraca się przeciw nam, a my musimy walczyć o prawdę i normalne życie bez strachu, że za rogiem czyha na nas niebezpieczeństwo i koniec beztroskiej sielanki.

Nie wiemy komu można zaufać, a kogo unikać, przyjaciele stają się obcy bo na jaw wychodzą skrywane tajemnice, czasem nawet mroczniejsze od naszych wyobrażeń.

Skąd mamy wiedzieć co jest prawdą, a co fałszem? I jak wydostać się z nicości, która na nas spada niczym jesienny deszcz?









~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pragnę powitać Was tym o to wstępem. Opowiadanie to pisałam będąc w gimnazjum, targana miłością do wampirów, filmów o nich i wszystkim tym związanym (Wywiad z wampirem i Pod osłoną księżyca <3) Samo opowiadanie ma powiązania w Sadze Zmierzch, Pamiętnikach Wampirów, ale mimo wszystko starałam się dodać w nim coś od siebie. Były dwa tomy, ale tom drugi pisany był na urządzeniu, które przepadło i nie wiem czy uda mi się odtworzyć to co wtedy napisałam (druga część według mnie była dużo ciekawsza :P). Domyślam się, że może to być słabe, ale zawsze marzyłam o własnym opowiadaniu więc udostępniam je na światło dzienne. ^^

Przeszłość zawsze powracaWhere stories live. Discover now