Chim: Cukier!!!Sugar: Czego?
Sugar: Czego znowu?*
Chim: Taeś mnie bije! Zrób coś!
Sugar: Jedyne co chciałbym w tej sytuacji zrobić, to mu pomóc.
Sugar: Dlaczego Cię bije?
Chim: Bo on oglądał sobie anime - "Death Note", a ja tego nie lubię i postanowiłem włączyć co innego i... no... trochę chyba mu się nie spodobało...
Sugar: Co mu włączyłeś?
Chim: Czy to takie ważne?
Sugar: Co mu włączyłeś?
Chim: Nooo
Chim: Boku no Pico...
Sugar: ... no to mu się nie dziwię... biedne dziecię, teraz czeka go taka sama przyszłość jak Ciebie...
Chim: Czyli jaka?
Sugar: No to o czym ostatnio pisałeś. Domek w Alpach, kozy, fioletowe krowy, gody fok...
Chim: xD
Chim: Powiesz mi w końcu jak masz na imię?
Sugar: Nie.
Chim: Ok. Jak chcesz. Ale nudzi mi się już mówienie "Cukier"... ;-;
Sugar: To nie mów.
Chim: Może coś innego.. np. "KAMIEŃ"...?
Sugar: ;-;--;-;-;-;-;-;;-;-;;
Sugar: Zostań przy Cukrze.
Sugar: Tak będzie lepiej dla nas wszystkich.
Chim: "( no dobra~
Chim: Cukiereczku.
Chim: Ale dlaczego nie chcesz mi powiedzieć jak się nazywasz?
Sugar: Bo nie.
Chim: Przecież znamy się tak długo~
Sugar: bardzo długo.
Chim: piszemy dosyć często
Sugar: Młody, możesz się starać ile wlezie, a i tak się nie dowiesz.
Sugar: Więc sobie odpuść.
Chim: Nie odpuszczę.
Chim: Mam nawet pomysł jak się tego dowiedzieć c:
Sugar: Tak tak...
Chim: No to się przekonamy.
Sugar: Wolałbym nie.
Chim: ...
Chim: Ociepanie...
Chim: Anioła widziałem... *-*
Sugar: Dopisać to do listy twoich planów na przyszłość? W sumie można gdzieś wcisnąć przystąpienie do zakonu między fioletowymi krowami, a gwałceniem kóz.
Chim: Jakie ja mam nieszczęście... gdybym nie jechał autobusem zagadałbym do tego cudnego czarnowłosego, dla którego jestem w stanie zrezygnować z Alp *----*.
Sugar: Oglądasz się za facetami? Serio?
Chim: Gdybyś go zobaczył, też byś zaczął.
Sugar: Wątpię.
Chim: Chyba jednak zostanę przy byciu hetero.
Chim: No chyba, że do mnie wpadniesz to mogę być homo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sugar: To propozycja?
Chim: Może ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sugar: To ja podziękuje. Cześć.
Sugar jest offline.
Chim: No ej! Na żartach się nie znasz? "(