Chim: Cukier?
Chim: Halooo?
Chim: Cukiereczku?
Chim: Dziewojo?
Chim: Dziewico?
Chim: Przyjacielu?
Sugar: Czego?
Chim: Bo tak sobie myślę i
Chim: Chyba nauczę się niemieckiego.
Sugar: Co?
Chim: Pojadę w Alpy.
Chim: Będę tam mieszkał w małej chatce na odludziu
Sugar: I po co Ci ten niemiecki? Przecież dogadasz się po angielsku.
Chim: No właśnie nauczę się niemieckiego, żeby zapytać czy mówią po angielsku, żeby po angielsku zapytać czy znają koreański.
Sugar: Tak, to ma sens...
Sugar: Ale po co w Alpy? Kozy tam będziesz ruchać?
Chim: Bo Alpy są fajneee~ Iii są tam fioletowe krowy ♡-♡
Sugar: ?
Sugar: Albo wolę nie pytać...
Chim: No Milka *-*
Chim: Milka Oreo życiem~
Sugar: A. No tak. Czekolada.
Chim: yup ^-^
Sugar: Ale ty wiesz, że fioletowe krowy nie istnieją, tak?
Chim: Istnieją!
Sugar: Nie.
Chim: Nie psuj mi marzeń!
Sugar: Będę.
Chim: Pfff...
Chim: Dobra w sumie nieważne. Nie kłóćmy się.
Sugar: To jest kłótnia?
Sugar: Okej. Jak uważasz.
Chim: Co robisz?
Sugar: Idę do kawiarni z Namjoonem.
Chim: mhm... pozdrów go~
Sugar: Nie
Sugar: A ty co robisz?
Sugar: *udaje zainteresowanie sytuacją*
Chim: czekam na autobus, bo jadę poćwiczyć trochę taniec
Sugar: Lubisz tańczyć?
Chim: Mówiłem Ci już.
Chim: To moja pasja.
Sugar: Pedalskie to.
Chim: Tak, wiem. Już się tak o tym wyraziłeś wcześniej.
Chim: Omo~ *-* Seokjinnie wrzucił mi do torby pudełko z ciasteczkami, które wczoraj upiekł ♡ Czyż to nie urocze?
Sugar: Ta. Uroczo.
Chim: No wiem. Ale chyba nie będę mógł ich zjeść. Oddam je Taesiowi~
Sugar: Dlaczego?
Chim: Nie po to trenuję, by się objadać słodyczami.
Sugar: ok.
Sugar: Ty lepiej jedź w te Alpy kozy gwałcić.
Chim: xD
Chim: Muszę już iść~
Sugar: Pa.
Chim: Papa ♡ hyung ^^
Chim: Do później ^-^
Sugar: Yhymm...
Chim jest offline.
Sugar: Do później.
Sugar jest offline.
________________________________
Miłego dnia/wieczoru/nocy ♡