Nie wiesz o co chodzi? Ja też... Może właśnie o to. O niewiedzę. O pytania... Albo nie. Nie wiem, znowu to samo, wszystko kłębi się w głowie, tyle pytań, tyle myśli, wspomnień... Ale czy któreś jest prawdziwe? Chcę w końcu znaleźć odpowiedź na to ws...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Znam ich... I to dobrze, wiem wszystko o każdym z nich. Nie mam pojęcia skąd. Znam najdrobniejsze szczegóły ich życia - upodobania, lęki, sekrety. Zamykam oczy i wchodzę wgłąb swojego umysłu. Przywołuję każdego z nich po kolei
Curt - kocha siłownie i sportowe samochody. Szybko denerwuje się ale też wystarczy kilka słów żeby uspokoić go. Potrafi założyć się o wszystko i chyba to najbardziej w nim uwielbiamy. Wystarczy rzucić nawet najbardziej bezsensu wyzwanie a on je zawsze podejmie czego skutkiem było już kilka stłuczeń a nawet złamanych kości. Notorycznie spóźnia się czym doprowadza do szału Martiego
Marty jest najbardziej ułożonym chłopakiem jakiego znam. Zawsze musi mieć plan. Nie ważne czy jedzie na drugi koniec świata czy do warzywniaka za rogiem - plan to podstawa. Czasem śmiejemy się z tego ale tak naprawdę gdyby nie on większość wyjazdów nie miałoby szans na realizacje. Marty ma jeden sekret. Wiem o nim tylko ja, w sumie nie wiem dlaczego, może uznał że, jestem tego warta? A może wygadał się po kilku kieliszkach? Nie pamiętam. Więc Marty - spokojny, ułożony chłopak... - Puk puk. Kroki i trzask metalowych drzwi.
Znam to tak dobrze. Ta sama sekwencja powtarza się trzy razy dziennie. Co oznacza? Zawsze to samo. Posiłek. Śniadanie, obiad i kolacje. Nie mam pojęcia gdzie i dlaczego jestem ale jedno jest pewne - mają tu świetnego kucharz. Wstaję otwieram małe metalowe drzwiczki za którymi leży taca z kolejnym posiłkiem i lekami. Zjadam. Pyszne - jak zwykle. Ale to nie ważne... O czym to ja... aaa Marty... i jego sekret. Hmmm więc Dana, Martin kocha się w Danie.
Dana myślę że, jest najbardziej barwną osobą w naszej grupie. Sztuka współczesna, głośna muzyka w każdym stylu i mnóstwo pobocznych zainteresowań jest tym co lubi najbardziej. Zmienia zdanie co 5minut, jest niecierpliwa, głośna i wredna. Zawsze znajdzie ripostę dla każdego dlatego świetnie dogaduje się z Holdenem.
Holden - mistrz wrednych odzywek, głupich dowcipów i luźnego podejścia do życia. Nie bierze nic na poważnie, wszystko obraca w żart. Uwielbia imprezy, wyjazdy, adrenalinę. W jego przypadku powiedzenie że, głupi ma zawsze szczęście sprawdza się idealnie. Jest inteligenty ale leniwy i jego podejście do nauki drażniło nauczycieli dlatego zawsze miał problemy ze zdaniem roku. Jego przeciwieństwem a zarazem bratnią duszą jest Jules.
Jules to właśnie najmądrzejsza i najbardziej ambitna osoba w ekipie. Zdobywanie podium w olimpiadach i konkursach nigdy nie było dla niej problemem. Świetnie zdała maturę i za niedługo wyjeżdża na studia. Jules ma także drugą stronę, tę która otwiera się po wypiciu odpowiednich trunków. Karaoke, zabawy, taniec - taką lubimy ją najbardziej.
Znam ich tak dobrze, tak wyraźnie pamiętam ich głosy, śpiew, śmiech, gesty wszystko. Nie! Nie wszystko... twarze... Nie mają ich. Nie! Nie pamiętam. Zamykam oczy, wchodzę głębiej, czuję że, mój mózg działa na pełnych obrotach ale nadal pustka. Rozmazany obraz. Dlaczego?
