2.

1.4K 34 13
                                    


Louis pov.


Obudziłem się zamknięty w klatce było mi zimno i byłem głodny. Byłem tylko w bokserkach i cienkiej podkoszulce. Leżałem na starym materacu. Dopiero później zauważyłem, że nie jestem sam było tu jeszcze 4 chłopaków, tylko jeden z nich był połączeniem psa i człowieka, podobnie do mnie tylko a jestem kotem, podszedłem do niego i zapytałem:

- Cześć, jak masz na imię?

- Hej, jestem Niall a ty?- odpowiedział drżącym głosem.

- Louis, jak się tu znalazłeś?

- Byłem sam w domu, chciałem wyjść żeby zapalić. Dalej nie pamiętam. Co z tobą?

- Szedłem sam ciemnym parkiem, wracałem ze sklepu. Wydaje mi się, że dostałem czymś w plecy i zemd......

Nagle przyszedł jakiś mężczyzna. Był bardzo umięśniony i całkiem seksowny. Zbadał nas wzrokiem, podszedł do mnie i Nialla rzucił przed nami kanapki z serem, nic nie mówiąc wyszedł. Zjedliśmy te kanapki, byłem zbyt głodny by wybrzydzać, Niallowi zdawały się smakować. Zostawiliśmy kilka kanapek tym którzy jeszcze spali. Kiedy się obudzili popatrzyli się na mnie i Nialla z obrzydzeniem. Czemu bo jesteśmy hybrydami, bo jesteśmy inni. Przeklnołem pod nosem. Po chwili przyszedł ten sam facet i zabrał pieska ze sobą. Próbowałem mu jakoś pomóc, jednak dostałem mocno w policzek przez co spadłem na podłogę. Chłopaka straciłem z pola widzenia, po kliku minutach przyszedł i zabrał mnie, a właściwie rzucił mną jak workiem ziemniaków. Po chwili szarpania dałem sobie spokój, on był sto razy silniejszy ode mnie. Widząc, że się szarpie związał mnie, miałem łzy w oczach. Szliśmy jakimś korytarzem, nagle weszliśmy przez jakieś drzwi do wielkiej sali. Męrzczyzna rzucił mnie na sam środek, było to coś w rodzaju sceny. Dookoła siedziało mnóstwo starych, obleśnych facetów, którzy ślinili się na mój widok, miałem ochotę puścić pawia. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie głos, który mówił cytuję " Jego tył jest dziewiczy, cena wywoławcza to 100 tysięcy" To się tak szybko działo, że nawet się nie zdążyłem zauważyć kiedy doszło do miliona, który został zaproponowany przez jakiegoś starca. Nagle ktoś krzyknął 2 miliony, usłyszałem głośne "sprzedany". Zaczęłem płakać, gdy już mnie zepchnięto do sceny. Zasłonili mi oczy i wrzucili do jakiegoś pokoju. Siedziałem tam z 10 minut, udało mi się ściągnąć opaskę z oczu, było tam bardzo pusto. Nagle przez drewniane drzwi wszedł facet, miał na oko z 23/24 lata. Nie wiem czy powinienem o tym teraz myśleć ale był seksowny, piękny i uroczy. Podał kolesiowi który strzegł mojej 'celi' czek, potem szarpnął mnie za związane ręce. Miałem ciągle łzy w oczach, z jednej strony się cieszyłem, że nie jest stary i napalony, chociaż to drugie to chyba jest. Wyszliśmy na dwór, był wieczór. Szofer otworzył nam limózyne, mój nowy właściciel otworzył wepchnął mnie siłą do środka i zapytał:

- Jak masz na imię kotku (jestem człowieko-kotem- hybrydą)

-  Louis, a pan- zapytałem wystraszony 

- Harry, ale będziesz się inaczej do mnie zwracał 

- Czyli jak- zapytałem cicho

- Jakiś ty ciekawski, no dobrze przedstawię ci teraz zasady: 1. Nigdy nie masz prawa odmówić mi seksu, 2.Będziesz chodził w damskich ubraniach a takrze bieliźnie, ale tylko w majteczkach, staniki mnie nie podniecają- zachichotał a teraz 3 i już ostatnia zasada, masz się do mnie zwracać 'Tatusiu' rozumiesz?

- O nie, nie będę tak do ciebie mówił, pojebało cię do reszty- wykrzyczałem mu to prosto w twarz 

- Myślałem, że dzisiaj dam ci spokój, ale sam się prosisz, w domu dostaniesz karę od razu ci wyjaśnię na czym polegają kary, Rozumiesz?- krzyczał, był bardzo zły

- tak i przepraszam Tatusiu- wyszeptałem, bałem się i to bardzo

Po chwili szliśmy ścieżką, mijając ogromny ogród. Gdy weszliśmy do domu a właściwie do wielkiej willi, Harry od razu przycisnął mnie do ściany i powiedział:

- Kochanie, czas na kare 

____________________________________________-

W poniedziałek wstawimy nowy 

Koteczek,Krymik,Ponkielek

Kupiony przez potworaWhere stories live. Discover now