w objęciach #2

422 16 10
                                    


Siedziałyśmy z Arweno kilka godzin rozmawiając.

-idziemy na kolacje - zapytałam Arweny

- tak-odpowiedziała. poszłyśmy do sali , był już tam Elrond i Tranduil. Usiadłyśmy na swoich miejscach. Zaczęłyśmy jeść, po chwili przyszedł Książę, usiadł na przeciwko mnie. Czułam że się na mnie patrzy, ja odwracałam wzrok, bo gdybym spojrzała w jego błękitne oczy  pewnie zaraz bym się zarumieniła.

-Ktoś ci się przygląda- szepnęła mi do ucha Arwena, wiedziałam że chodzi o Legolasa. Po skończonym  posiłku poszłyśmy z Arweno do swoich komnat. Przebrałam się i położyłam na łóżku długo nie mogłam zasnąć , myślałam o Legolasie.Wreszcie zasnęłam.

Rano obudziłam się przed świtem, było to dziwne zawsze Arwena miała problem, żeby mnie obudzić. Po chwili wstałam i ubrałam się ww strój do ćwiczeń.Poczekałam kilka minut na Arwena, bo zawsze budziła się przed świtem, a później przychodziła mnie obudzić. Po chwili d mojej komnaty weszła Arwena, była trochę zdziwiona że już nie śpię.

-już nie śpisz?- zapytała

-jak widać nie- odpowiedziałam i zaczęłyśmy się śmiać.Postanowiłyśmy że tym razem na trening pójdziemy po śniadaniu, więc poszłyśmy do sali.Siedział już tam Elrond , Tranduil i Legolas, po przywitaniu się usiadłyśmy do stołu. Elrond z Tranduilem rozmawiali o czymś, a Legolas cały czas mi się przyglądał. Po skończonym posiłku razem z Arweno, poszłyśmy na polane , poćwiczyć. Byłam dużo lepsza od Arweny w strzelaniu z łuku i walce z sztyletami , ale z mieczem nie radziłam sobie tak dobrze. Zawsze Arwena mnie pokonywała gdy ćwiczyłyśmy walkę na miecze.

- to co ćwiczymy?- zapytała, ja od razu wyciągnęłam sztylety, ona po chwili zrobiła to samo i zaczęła się walka . Po chwili Arwena kolejny raz leżała na ziemi , a ja trzymałam sztylet przy jej szyi. Pomogłam jej wstać. Po około godzinie treningu, usiadłyśmy z Arweno przy małym wodospadzie i rozmawiałyśmy. Poczułam czyjeś ręce na moich ramionach, odwróciłam się i zobaczyłam Legolasa.

-Legolas- powiedziałam

-witajcie, co robicie- powiedział

-ćwiczyłyśmy, teraz trochę odpoczywamy.-odpowiedziała Arwena

- mogę z wami poćwiczyć?-zapytał Legolas

-tak-odpowiedziałam.

- czym walczymy-zapytał, ja znowu wyciągnęłam sztylety, on zrobił to samo i zaczęła się walka. Po kilku minutach Legolas wytrącił mi z rąk jeden sztylet , ja szybko się obroniłam, ale po chwili Legolas już stał za mną z sztyletem przy mojej szyi.

-jesteś bardzo dobra-powiedział do mnie Legolas , ja się uśmiechnęłam do niego.

-może powalczycie mieczami- zaproponowała Arwena, ja lekko się na nią złościłam, przecież wiedziała że ww tym jestem bardzo słaba.

-jestem w tym słaba- powiedziałam. W tym czasie Legolas wyciągnął miecz, ja zrobiłam to samo, po chwili leżałam na ziemi ,z przyłożonym mieczem do szyi.Legolas pomógł mi wstać.

-mówiłam- powiedziałam zawstydzona

-dobrze ci szło, powinnaś trochę potrenować , a będziesz w tym najlepsza.-powiedział i uśmiechnął się do mnie.

- ja już muszę iść-powiedziała Arwena i poszła stronę pałacu.

- ale nie mam z kim trenować- odpowiedziałam Legolasowi

- a chciałabyś ze mną.- zapytał

- tak-odpowiedziałam, a on podał mi mój miecz. Pokazywał mi ruchy, co chwila stawał za mną i pokazywał jak mam to zrobić. Cieszyłam się, że mi pomaga. Po okołu dwóch godzinach treningu szło mi dużo lepiej, usiedliśmy przy wodospadzie.

-dobrze ci idzie-powiedział

-dziękuje-odpowiedziałam, patrząc w jego oczy, były takie piękne.Rozmawialiśmy chwile. Po czym Legolas zapytał

-masz wybranka?- zdziwiłam się trochę.

-nie mam-odpowiedziałam

-dziwne- powiedział Książę

- czemu?

- bo jesteś taka piękna-zarumieniłam się, gdy to powiedział

- dziękuję, ale pszesadzasz - powiedział

- nie pszesadzam, jesteś najpiękniejszą elfką jako widziałam- wtedy popatrzył mi w oczy, ja spuściłam głowę i powiedziałam

-dziękuje- on lekko chwycił mój podbródek i podniósł głowę, patrzyliśmy na siebie. Zaczęliśmy się do siebie zbliżać, dzieliło nas kilka centymetrów, aż wreszcie, to się stało, pocałowaliśmy się, to było piękne. Po chwili lekko się odsunęliśmy od siebie.

-kocham cię- powiedział Legolas, wtedy byłam taka szczęśliwa, ja też go kocham

-ja też cię kocham.-wtedy mnie przytulił, siedzieliśmy tak chwile , po czym poszliśmy do zamku, poszliśmy do sali, bo był czas na obiad. W sali byli już wszyscy, my usiedliśmy na naszych  miejscach. Zaczęliśmy jeść, po chwili Tranduil zapytał.

- podobno ćwiczyliście dziś razem- powiedział król

-tak, panie- odpowiedziałam

- Eleno, oprowadziłabyś dziś Legolasa po Rivendell?- zapytał Elrond

- dobrze, panie- odpowiedziałam, spojrzałam na Legolasa, a on uśmiechnął się do mnie.Po skończonym posiłku, wyszłam z sali wraz z Arweno, po chwili poczułam czyjeś ręce na mojej talii. Odwróciłam się i ujrzałam Legolasa.

- oprowadzisz mnie po Rivendell- zapytał

- tak-odpowiedziałam, Arwena udała się do swojej komnaty, a my z Legolasem, wyszliśmy z pałacu. Pokazałam mu chyba cale Rivendell, cały czas rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Na koniec poszliśmy do ogrodów Królewskich było tam pięknie, usiedliśmy na małej polance.

- Eleno, ja cię kocham- powiedział

-ja ciebie też kocham- odpowiedziałam- ale nie możemy być razem.- powiedziałam smutna

- dlaczego?- zapytał

- ty jesteś księciem, a ja zwykłą elfką- powiedziałam patrząc na niego

- i co z tego, ja cię kocham.- wtedy się pocałowaliśmy. Rozmawialiśmy jeszcze chwile, potem poszliśmy do pałacu, poszliśmy do swoich komnat. Gdy weszłam do komnaty zobaczyłam tam czekającą na mnie Arwene

- i jak było?- pytała

-a jak miało być?- odpowiedziałam, razem z Legolasem ustaliliśmy że na razie nikomu nie powiemy, że jesteśmy razem.

- nie udawaj, widziałam was , jak się całowaliście.- powiedziała a ja w tedy się zarumieniłam.

- jesteśmy razem-opowiedziałam jej wszystko, powiedziałam też żeby nikomu nie mówiła. Kilka godzin jeszcze rozmawiałyśmy, później poszłyśmy zjeść kolacje, było zwyczajnie. Po kolacji znowu trochę rozmawiałam z Arweno, później poszła do swojej komnaty , a ja się przebrałam i poszłam spać.

Mam nadzieje , że podoba wam się moje

opowiadanie,piszcie komentarze.

papa.


Legolas i Elena - opowiadanieWhere stories live. Discover now