21

24.5K 617 262
                                    

Rozdział wymuszony przez Czeresnia_wisnia  👀

Iskra

Obudziłam się koło godziny dziesiątej. Brzuch mnie trochę pobolewał, a oprócz tego obudziła się cała mokra tam na dole..

Zawstydzona wstałam z łóżka i udałam się do łazienki, aby się wytrzeć.

Miałam mokry sen z panem Styles'em i szczerze? Podobał mi się.

Wiem, nie powinnam tak myśleć, ale nie wiem jak to powstrzymać. Jestem po prostu nastolatką.

Kiedy już się wytarłam, przejrzałam się w lustrze i zaczęłam rozmasowywać swoje czerwone policzki. Po chwili jednak odwróciłam się od lustra i udałam do pokoju Nelly. Dziewczyna leżała na łóżku z telefonem w ręku.

- Hej - przywitałam się i usiadłam obok dziewczyny.

- Hej - odpowiedziała, podnosząc na mnie wzrok. - Tata był u nas wczoraj w nocy.

- Po co? - spytałam. Dziewczyna wzruszyła ramionami.

- Powiedział, że przyszedł sprawdzić co u nas. A następnie sobie poszedł. Srałam w gacie, kiedy go tu zobaczyłam.

- Nie rozumiem? - Nelly wywróciła oczami.

- Serio? Wczoraj, wypiłaś za dużo i poszłaś spać.

- No to jeszcze ogarniam - kiwnęłam głową, aby kontynuowała.

- I w tym czasie ja poszłam się kąpać. Wzięłam sobie długą kąpiel w wannie, a kiedy przyszłam do pokoju, spotkałam tatę. Trochę się przestraszyłam, że wyczuł od nas alko, czy coś, ale na szczęście nic z tych rzeczy.

- To chyba dobrze? - przeciągnęłam się i znowu wkradłam się pod kołdrę obok dziewczyny. - Co tam porabiasz?

- Piszę z Liam'em.

- Daj przeczytać.

***

Koło godziny dwunastej przyjechał po mnie tata.

- Harry, wpadnij z córką do nas na obiad w przyszłą niedziele. Żona nalega.

- Na którą? - spytał pan Styles.

- Myślę, że na trzecią po południu będzie okej.

Ja i Nelly stałyśmy z boku i przysłuchiwałyśmy się tej rozmowie.

- Okej. W takim razie z miłą chęcią wpadniemy na obiad - pan Styles spojrzał wymownie na swoją córkę, która tylko kiwnęła głową i posłała mały uśmiech do mojego taty i swojego.

Następnie pan Styles spojrzał na mnie. I mimo, że trwało to sekundę, poczułam ciarki na całym ciele.

- Super. Margot się ucieszy. Dobra, Iskro. Dawaj. Musimy jeszcze skoczyć na zakupy.

- Cześć Erneście - pan Styleś się odezwał.

- Cześć, cześć - mój tata już był za drzwiami. Poszłam w jego ślady, tylko że przed wyjściem obróciłam się do pana Styles'a. Nelly właśnie wchodziła na schody.

- Do widzenia, panie Styles - powiedziałam.

- Do zobaczenia, Iskro - odpowiedział, a ja uciekłam spod drzwi prosto do samochodu. Usiadłam na miejscu pasażera i zapięłam pasy. Ostatni raz spojrzałam na dom Style'sów zanim tata ruszył z podjazdu.

***
Komentujcie i gwiazdkujcie 💗

White wine / Harry StylesWhere stories live. Discover now