Nie trwało to za długo, ale zawsze uwielbiam do tego wracać myślami. A więc zaczęło to się tak.
Kiedy chodziłam jeszcze do podstawówki, bardzo lubiłam wybierać się na krótkie spacery ze swoją przyjaciółką. Pewnego razu przejeżdżał obok nas właśnieon. Zdziwiło mnie to gdy Camila powiedziała mu "cześć". Nie zastanawiając się odrazu zapytałam:
- Cam! Kto to był? Skąd go znasz?- zapytałam lekko zdezorientowana.
- Wow stara historia. Ma na imię Alex chodziliśmy razem do przedszkol, ale to było serio dawno. Mało co pamiętam.
- Koniecznie musisz mi podać jakieś namiary na niego.- roześmiana odpowiedziałam.
- O nie spodobał Ci sie! Maya?Nie wiedziałam co odpowiedzieć. To było bardzo stresujące. Nie znałam chłopaka, a on mnie. Miałam powuiedzieć, że tak?! Przecież on tylko przejechał
obok mnie na rowerze.
- Nie, tylko jest bardzo przystojny. I tak tylko się zastanawiałam.- lekko zaczerwieniona odpowiedziałam.
- Nazywa się Alexander Barth. Chodzi do szkoły na drugim końcu miasta, ale mieszka dość blisko.Widać jak bardzo podekscytowana tą sytuacja była. Ja z każdym jej słowem czerwieniłam się jeszcze bardziej. W sumie była moja przyjaciółką więc miała
prawo wiedzieć takie rzeczy ale to nie zmieniało faktu że troche zawstydzona byłam.
*Alex pov*
Zadzwonił do mnie David czy chcę pojechać z nim w jedno miejsce. Oczywiście się zgodziłem gdyż nie miałem nic do roboty. Szybko się ubrałem i poszedłem
po rower. David czekał już pod moimi drzwiami. Przywitaliśmy się i w drogę.
Dawno nie byłem w tym parku, ale lubiłem spędzać tu czas. Zawsze można było spotkać kogos znajomego a do tego było tu bardzo kolorowo i przyjemnie.
David mnie zagadał i nie potrafiłem sie skupić na drodze. Nagle widzę znajomą twarz.Tak! To była Camila. Dawno się nie widzieliśmy. Miło było ją zobaczyć po dłuższej przerwie. Szła z bardzo ładną blondynką. Odrazu mi się spodobała miała
piękne oczy na które odrazu zwróciłem uwagę. Miała taką delikatną twarz i subtelnie podkreślone usta.
- Cześć- powiedziałem tylko z uśmiechem.
- Hej- odpowiedziała również uśmiechnięta dziewczynaNie mieliśmy za bardzo czasu aby pogadać. Tylko się przywitałem i odjechałem. Rozmarzyłem się o blondynce o niebieskich oczach w takim stopniu, że nie
zauważyłem i wjechałem w małego chłopczyka. Na szczęście nic takiego się nie stało. Usłyszałem lekkie kazanie o bezpieczeństwie od jego matki, lecz
dziecku nic poważnego się nie stało
***
Dochodził wieczór a ja co chwilę się przyłapałam na myśleniu o nim. Przyszło mi na myśl aby odszukać go na jakimś portalu społecznościowym. Wpisałam w
wyszukiwarke jego imię i nazwisko i udało się, znalazłam. Przejrzałam jego profil. Nigdzie nie pisało ani nie wskazywało na to by miał dziewczynę.
Zaprosiłam go do znajomych.
*Alex pov*
Jakoś zapomniałem o tej sytuacji. Byłem skupiony na czymś innym. Jednak wyrwało mnie coś to było powiadomienie na moim telefonie:
"Maya Mushroom wysyła Ci zaproszenie do grona znajomych".To była ona!
Nie zastanawiając się przyjąłem zaproszenie.
***
YOU ARE READING
take me to church
RomanceCzy przypadkowe wymienienie spojrzeń może się w coś przerodzić? Czy istnieje coś takiego jak przeznaczenie? Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? Ona też nie wierzyła! Czy uwierzy?