Ponieważ wykazaliście duży zapał przy ostatnim ćwiczeniu i chęci na kolejne, dlatego w tym wpisie przygotowałam kilka kolejnych, które mam nadzieję wykonacie z równym zapałem. Tak jak wcześniej wasze ćwiczenia możecie tu publikować w komentarzach, możecie zostawić je dla siebie w komputerze lub zapisać na kartce, forma dowolna!
Ćwiczenie 1
W jednym z wcześniejszych wpisów, to ja ożywiałam dialog, który sama zapisała, tym razem przekazuje Wam pałeczkę i to Wy macie to zrobić. Tekst dialogu można również zmienić, ale chciałabym, żeby zachowano jego ogólny sens, ale żeby nabrał więcej kolorów. Dodajcie tu trochę uczuć, mimiki, zachowań, zostawiam to Wam:
- Skąd go znasz?
- Ze szkoły...
- Jak to? Przecież nie mamy razem zajęć!
- No... poznaliśmy się na przerwie.
- I?
- I zamieniliśmy zaledwie dwa zdania...
- To musiały być znaczące dwa zdania, skoro mówi ci teraz "cześć".
Ćwiczenie 2
Tutaj, tak jak w poprzednim wpisie, chodzi o to by wyeliminować czasowniki bierne. I znów, jeśli chodzi o sens ma być zachowany, ale możecie również tekst rozwinąć, dodać trzy grosze od siebie, albo i całą złotówkę!
Nie była taka jak wszyscy. Nie miała obsesji na punkcie przepowiedni. Była od nich roztropniejsza i nie była w stanie uwierzyć, że zbiór cyfr i rysunków na wiekowej skale jest w stanie pokierować jej losem. Jednak była skłonna uwierzyć w coś innego. Uwierzyła, że została wybrana, by coś zmienić, by być kimś ponad tym wszystkim, by mieć czelność zawrócić bieg historii i zapoczątkować nową erę. Erę Odrodzenia.
Ćwiczenie 3
Nie wiem, czy wiecie, czym jest drabble... dlatego trochę to przybliżę. Drabble to utwór, a bardziej "utworek", który liczy sobie dokładnie 100 słów. Ani mnie, ani więcej. Także w tym ćwiczeniu Waszym zadaniem jest napisanie drabbla, do którego zainspiruje Was poniższy gif.
PS: I jak Wam się podobało?
CZYTASZ
Tak się (nie) robi! Poradnik
Non-FictionZacząłeś pisać pełen zapału, fascynacji, pewności, że wychodzi Ci to genialnie? A nagle BACH. W pobliżu Twoich myśli pojawił się wredny chochlik, który zaczął Cię wyśmiewać, mówiąc, że wszystko, co stworzyłeś jest po prostu do bani?! Bez sensu i ca...