Prince of France (tłumaczenie pl) [jb]

Chapter 33: Unbelieveable

Byłabym bardzo wdzięczna, aby każdy kto to przeczytał pozostawił gwiazdkę! :) Chciałabym sprawdzić ile osób faktycznie to czyta.

Justin

Kłamstwa, manipulacje i zastraszanie jej. Nie mogę w to uwierzyć.

Te właśnie słowa w kółko krążyły po mojej głowie niczym mantra, kiedy dotarłem do pałacu.

Dostałem wewnętrznego szału, kiedy Iman wszystko mi opowiedziała.

Jak on mógł próbować zrujnować mój związek w ten właśnie sposób? My tylko chcemy być ze sobą, a on to prawie zaprzepaścił.

Miałem taką ochotę przywalić w jedną ze ścian, ale nie mogłem pozwolić, aby Iman widziała mnie wkurzonego. Nie mogłem pokazać jej swojej gorszej strony.

Dzisiaj miałem za zadanie zetrzeć jej łzy z policzków. Cokolwiek powiedział mój ojciec, musiało być to dla niej nie małym wstrząsem. Iman była przestraszona i zdenerwowana. Nawet bała się przyznać kto jej to powiedział.

Żadne słowa nie były w stanie opisać mojego samopoczucia. Świadomość, że ktoś denerwował i groził Iman była nie do wytrzymania.

Właśnie zauważyłem strażnika, który patrolował główny hol. "Straż?" Odwróciłem jego uwagę na siebie.

Mężczyzna ukłonił się. "Książę."

"Gdzie jest król?" Zapytałem zniecierpliwiony.

"Jest w swoim biurze Sir." Odpowiedział.

Pokiwałem głową, tym samym odsyłając strażnika i udałem się w stronę biura ojca.

"Hej Just- jesteś wściekły." Poznałem głos mojej siostry. Była wraz z Jaxonem.

"Damn, bacie. Wyglądasz jakbyś chciał kogoś zaraz zabić." Zażartował.

"Definitywnie nie jestem teraz w nastroju."

Kiedy dotarłem do biura ojca, szarpnąłem drzwi prawie pozbawiając ich zawiasów.

"Co to ma znaczyć?!" Zapytał, odkładając długopis i wstając ze swojego miejsca.

"Mógłbym zapytać o to samo." Wysyczałem.

"Synu o co do cholery chodzi?"

"Wiem co zrobiłeś Iman." Odpowiedziałem, kładąc dłonie na mahoniowym blacie.

"I co z tego?" Zapytał, splatając swe dłonie. Wyglądał na niezbyt zainteresowanego moją obecnością.

Nagle podskoczyło mi ciśnienie. Czy on naprawdę udaje, że nic się nie stało?

"Wiem, że coś jej zrobiłeś. Jej zachowanie wszystko na to wskazuje."

"Widziałeś się z nią."

"Tak, widziałem. Wcale nie jestem pod wrażeniem twojego zachowania." Moja cierpliwość w stosunku do niego zdawała się być na wyczerpaniu.

"Nie wiem o czym mówisz."

Zacisnąłem szczękę i wbiłem paznokcie w blat. "Doskonale wiesz o czym mówię! Jak mogłeś mi to zrobić? Chciałeś odseparować ją ode mnie? Kłamałeś i zastraszałeś Iman. O tym do cholery mówię!" Wykrzyczałem.