#XXXXXIX ^Bitch I'm back^

Start from the beginning
                                        

Shija: Mhmm...- Shija tylko ze mną rozmawia nie wiem dla czego.

*Luke pov.*

Rany Bella jest najlepsza dziewczyna a całuje się Wow. Ja chce jeszcze. Rany kiedy wyszła z łazienki myślałam ze się na nią rzucę i w tych dresach ciasno mi się zrobiło. Jezu ta dziewczyna jest niesamowita. Nigdy jej nie zranię i nie zostawię. Jest po prostu idealna.

*Bella pov*

Jadę z Shija do supermarketu. Shija prowadzi auto, bo jak zaproponowałam ze to ja będę prowadzić to powiedział ze nie i ze to on będzie kierowca. Mi to tam obojętne wiec się zgodziłam. Jesteśmy przy super markecie. Trochę tu pobędziemy bo lista jest ogromna. Tak jak mówiłam po jakiś 3 godzinach chodzenia po tym sklepie wracamy obładowani. Jak zwykle Shija coś powiedział kasjerce i nie musieliśmy płacić. Niech mnie ktoś wreszcie poinformuje co oni im tam gadają na ucho!!!  Właśnie wracamy do willi ale poprosiłam Shija by mnie wystawił pod kawiarenka bo mam się spotkać z Filipem i muszę iść kupić nowe słuchawki bo wczoraj kiedy się łapałam to wpadły mi do wanny i się popsuły. Ta ja to mam szczęście. Także Shija mnie wystawił niedaleko centrum handlowego i pojechał. Tak wiec podchodziłam trochę po sklepach i kupiłam sobie słuchawki i właśnie szlam do kafejki ale zostałam potrącona i upadłam.

Bella: Asj...

(?): Przepraszam nie chciałem na ciebie wpaść- wystawił do mnie rękę.- Chodź pomogę ci wstać.- ten facet gada po Hiszpańsku.

Bella: Nic się nie stało tez powinnam uważać jak idę. I dzięki za pomoc yyy...- odpowiedziałam tym samym językiem.

(?):Zaraz ty gadasz po Hiszpańsku. Jezu spadłaś mi z nieba, jestem Ramiro i przyjechałem z Hiszpanii na wymianę między szkolna z (nazwa mojej szkoły) i chciałem się trochę rozejrzeć ale nikt nie rozumie hiszpańskiego.

Bella: Miło cię poznać Ramiro jestem Isabella ale wole Bella. I jesteś tym chłopakiem który będzie przez 2 miesiące z nami w szkole ale jesteś z wymiany klas starszych my pierwszaki nie mamy wymian. - Ramiro jest złotowłosy i ma piwne oczy do tego umięśniony i ma może z trzy tatuaże i kolczyki w uszach jest mega przystojny. Ale ja mam Luka.

Ramiro: Aaa... słuchaj a pomogłaby mi powiedzieć jak wrócić do (nazwa hotelu Ramiro). Bo ogólnie zgubiłem mojego kumpla z którym przyjechałem.- nagle ktoś zaczął w nasza stronę biec.

(?): Ty palancie znowu się zgubiłeś.- powiedział po Hiszpańsku myśląc ze ja nie rozumiem. Palant.

Ramiro: Leon odwal się bo to ty se polazłeś i mnie zostawiłeś. Przez to ze szukałem ciebie to potrąciłem Isabelle.- i mu polowałam na to ze tu jestem.

Leon: Tą dziwkę.- ooo nie nie będzie mnie jakiś koleś nie będzie mnie wyzywał bez wiedzy jaka jestem.

Bella: Nie będziesz mnie oceniać jeżeli mnie nie znasz.- powiedziałam do tego Leona co myśle na temat takiego czegoś oczywiście. Jego mina była bezcenna kiedy zaczęłam mówić po Hiszpańsku.- zanotowało co??

Leon: Bardzo przepraszam źle osądziłem. Jestem Leon miło mi.- jest czarno włosy i ma niebieskie oczy do tego kolczyki w uszach i dwa tatuaże. Jest całkiem słodki.

Bella: Miło mi jestem Isabella ale wole Bella.

Ramiro: Isabella podasz nam numer telefonu swój plisss??- wyciągnęłam ręce by dali mi swoje telefony i wpisałam im mój numer. Spojrzałam jeszcze na zegarek szlak 15:55 mam 5 minut. Pożegnałam się z chłopakami i pobiegłam w stronę kafejki. Mam szczęście Filipa jeszcze nie ma. A dobra jednak jest szlak!!

Filip: Jak w banku punktualnie, ale czemu jesteś taka zdyszana Bibi??

Bella: Gdybyś miał 5 minut na dojście gdzieś tez byś się zmachał.

Filip: Dobra masz racje. Zamówiłem ci karmelowa latte i ciastko czekoladowe.

Bella: Jak ty mnie znasz. A tak w ogóle po co chciałeś się spotkać??

Filip: Jest pewna sprawa. O tuż chodzi informacja od gangu do gangu ze wszystkie najpotężniejsze gangi czyli: "Black", "Krzyżacy", "Żmije", "Monster", "Smoki" i "Skorpiony" maja się połączyć i stać się jednym gangiem a to dla jedne osoby to robią. Wszystkie pozostałe gangi które chcą ich pokonać chcą się dowiedzieć co to za osoba i ja zniszczyć. Do tego chodzi plotka ze oni wszyscy to rodzina.- dobry Boże to o złączeniu gangu ostatnio gadali po pijanemu jak Borys ich do domu odstawił, ale o tym ze inne gangi na mnie polują to nie wiedziałam.- Do tego dwóch ludzi od "Lili" się do nich przenoszą za zgada obydwóch stron.- to ciekawe.- Wiesz ze nasz ten teges będzie zagrożony.

Bella: Wiem wiem ale co ja mam z tym zrobić nie znam ich- a właśnie ze znam.- i nie mogę iść do nich i powiedzieć "Hej chce pogadać na temat osoby dla której się jednoczycie" jak twoim zdaniem to brzmi.

Filip: Dennie.

Bella: No właśnie. A w ogóle jak się sprawy maja.

Filip: Wszyscy tęsknimy za nasza Queen. I wszystko załatwione główna baza od dziś znajduje się w LA. Jak chcesz możesz przyjechać do nas w następny weekend.

Bella: Jasne. Ale nie mów chłopakom będzie to taka niespodzianka.

Filip: Jasne. Słuchaj wybacz co zrobię teraz ale muszę lecieć zadzwonię później.

Bella: Jasne nie ma problemu to pa pa.- i poszedł.

Zjadłam wszystko co miałami zapłaciłam. Postanowiłam ze wezwę taksówkę. Ale jak zwykle mam pecha bo kogo spotkałam. Nikogo innego jak...

Black QueenWhere stories live. Discover now