nieznany: ok czuję się ODROBINĘ źle z tym, że zostawiłem cię na drugą noc
nieznany: powinniśmy zacząć od początku
nieznany: ok hej
nieznany: powiedziałbym ci moje imię alE
ja: kocham to, jak podkreśliłeś odrobinę
ja: i proszę powiedz mi
nieznany: pRZECHODZĄC DO NASTĘPNEGO PYTANI A
ja: zawsze mogę zapytać twojego przyjaciela jooheona jak się nazywasz
nieznany: nie zrobisz tego.
ja: masz rację ALE to dlatego, że nie mam pojęcia kim on jest
ja: czekaj czy my w ogóle chodzimy do tej samej szkoły?
ja: zgaduję, że tak, w przeciwnym razie skąd byś mnie znał
ja: jeśli nie
ja: omg czy jesteś jakimś przerażającym starym kolesiem
ja: założę się, że jooheon nie jest nawet prawdziwy
ja: czy to jakiś rodzaj oszustwa
nieznany: NIEFFDNDDJ
nieznany: to znaczy,, jestem nastolatkiem
nieznany: jooheon jest prawdziwy
nieznany: i jesteśmy z tego samego rocznika
nieznany: oRAZ może tak, a może nie, mamy razem jedne zajęcia
ja: które zajęcia?
nieznany: PRZECHODZĄC DO
ja: pOWIEDZ MI
nieznany: NASTĘPNEGO PYTANIA, ok więc,
nieznany: najmniej ulubiona posypka do jogurtu?
ja: czy naprawdę bedziemy rozmawiać o posypkach do jogurtu?
nieznany: tak
nieznany: muszę to wiedzieć, bo co jeśli pewnego dnia zamówię posypkę z orzechów włoskich, ale ty nienawidzisz orzechów włoskich ognistą pasją, a wtedy nasza jogurtowa randka będzie zrujnowana, tylko dlatego, że chciałem posypkę z orzechów włoskich
nieznany: zignoruj fakt, że powiedziałem randka
ja: nie zamierzam tego zignorować
nieznany: niespodziewanie muszę iść
ja: koleś
YOU ARE READING
send ; changki {pl}
Fanfiction''kim jesteś?'' oryginał autorstwa @knkverse autorka wyraziła zgodę na tłumaczenie, wszystkie prawa należą do niej