Przynieśliście mi szczęście,
Którego szukałam
Tak długo.
Było w dwóch kawach,
Wśród kręgli,
Które zbijałam
I w shake'u krówkowym.
Wciskaliście mi je na siłę,
Chociaż się opierałam.
Przywoływaliście mnie na ziemię,
Wyciągaliście z nicości,
W której tak bardzo chciałam
Się zaszyć...
Dzięki wam przyszłość wróciła.
Widziałam w niej siebie
I was
Z naszymi rodzinami.
Wspominaliśmy stare czasy.
Dzisiaj byłam szczęśliwa.
Przez dziewięć godzin
Byłam szczęśliwa
I zapomniałam o problemach.
To trwało tylko dziewięć godzin...
Gdy przekroczyłam próg domu,
Wróciły zmartwienia,
A uśmiech odwrócił się
W drugą stronę.
Jesteście moją kotwicą,
Pozytywnym myśleniem,
Szczęściem,
A nawet sumieniem...
Dziękuję wam
Moi przyjaciele,
Dziękuję...
CZYTASZ
Pod Maską
PoetryPisanie jest moim sposobem na wyrażanie uczuć. Często zamiast wierszy powstają różne przemyślenia. Umieszczam tu tylko niektóre ,,twory" (nie wiem, jak mogę to inaczej nazwać), ponieważ inne nie nadają się do publikacji. Zachęcam was do ich przeczyt...