Rozdział 1

713 62 5
                                    

   — Nie bądź taką cnotką niewydymką — zaśmiał się jeden z chłopców i pociągnął za włosy Jurija.

   — Odpieprz się — warknął chłopak i szarpnął głową. Zatrzasnął swoją szafkę, odwrócił się na pięcie i ruszył korytarzem w stronę wyjścia ze szkoły. Zamierzał jak najszybciej znaleźć się w domu i nikt nie miał prawa mu przeszkodzić. Nawet ten chłopak, w którego wrąbał w drzwiach budynku instytucji edukacyjnej, do której uczęszczał. Zmierzył ciemnowłosego chłopaka morderczym wzrokiem i wybiegł najszybciej jak było to możliwe.

~~

Plisetsky zamknął drzwi mieszkania i rzucił klucze na szafkę w swoim pokoju. Opadł na łóżko i wziął do ręki swój telefon. 16 nieodebranych połączeń, każde z innego numeru. Chłopak przywykł już do tego, dla tego przeleciał tylko wzrokiem po numerach i nie znajdując na oko żadnego znajomego odrzucił telefon obok siebie by po chwili wstać w poszukiwaniu orzeszków solonych, względnie nie słodkich słodyczy, na które akurat miał ochotę.

Wracając do swojego pokoju wziął również swój laptop by oddać się swojej "pracy". Była to jedyna, jaką miał możliwość wtedy wykonywać, może i niezgodna z prawem, ale dobrze płatna.

Chłopak położył się na brzuchu na swoim łóżku kładąc przed sobą komputer. Zalogował się i od razu włączył przeglądarke wyszukując internetowego czatu, którego zwykle używał. Zaznaczył swoją płeć, wprowadził swój wiek i województwo oraz że szuka mężczyzn, kończąc nacisnął "połącz" i odczekał, aż czat połączy go z losową osobą, która oznaczyła, że jest płci męskiej*.

Obcy: Hej
Ja: Hej. Szukasz czegoś konkretnego?
Obcy: Może ciebie :*
Ja: no nie wiem
Obcy: Ale ja wiem. [LINK]
Ja: co to jesy?

Wiedział co to jest. Zwykle to on wysyłał ten link licząc na łatwy zarobek. Sięgnął ręką do puszki orzeszków leżącej obok niego i wsunął je do ust. Wstał, ściągnął koszulkę i wytarł w nią dłonie. Puszke ze smakołykiem odłożył na biurko poza zasięgiem webcama. Rozpuścił włosy i przeczesał je. Oblizał usta by były nieco miej blade i spowrotem położył się przed laptopem.

Obcy: Taki inny czat. Na kamerce.
Ja: jesteś s, u?
Obcy: s :p
Ja: to dobrze.
Obcy: zainteresowany?
Ja: nie jestem tani
Obcy: Wiedziałem. Jesteś niepełnoletni prawda? Ile chcesz?
Ja: zależy czego oczekujesz
Obcy: Że mi się pokażesz. Szukaj Merlina.
Ja: zobaczymy za chwilę. Rozłączam się.

Jurij wszedł w link rozłączając się z rozmówcą. Wyświetliła mu się strona startowa portalu, który już tak dobrze znał.

 Wyświetliła mu się strona startowa portalu, który już tak dobrze znał

Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.

—————————————————
*proces z portalu czatek.pl

I co myślicie? ^^ będzie się działo :D pod warunkiem że odpowiednje zostane zachęcona do pisania dalej ^^ a pokładam wielkie nadzieje w tym opku :D

Godzina UkeUnde poveștirile trăiesc. Descoperă acum