Nelly coraz bardziej go intrygowała.
Przedtem nienawidził jej to prawda teraz tego żałował.
Żałował, że nie przyjaźnił się z nią tylko z Mady...
Żałował, że to nie z nią był tylko z Mady...
Żałował, że nie ją pokochał tylko inną.
Siedział w pokoju nie wiedząc co ma ze sobą zrobić.
Chciał z nią porozmawiać, ale wiedział, że tak łatwo nie będzie.Ona coś kombinuję.
Musiał być przygotowany.Nie mógł inaczej.
Miała na niego haczyk.
Wyszedł w końcu aby pójść do ogrodu.
Siedział ciesząc się słońcem kiedy ktoś się do niego przysiadł.
-Cześć..-Otworzył oczy.
Stał zamurowany.
-Długo się nie widzieliśmy...
-Tak.-Westchnął i wyprostował się.
-Co tu robisz?
-Słucham?
-Dlaczego dama dworu nie mogłaś wybrać czegoś innego?-Wzruszyła ramionami.
-Chciałam być samodzielna...ta posada to dobry start w przyszłość.
-Ta...
-Słucham?
-Jeszcze nie wiesz co cię czeka.-Patrzył w jej duże jasne oczy i powoli tracił kontakt z rzeczywistością hipnotyzowały go.
-Kiedyś nienawidziliśmy się...-Warknął.Zmarszczyła brwi.
-Ktoś tu jest...czuję.Nie ruszaj się.-Dziewczyna nawet nie drgnęła.
-Wyjdź, bo pożałujesz...-Za krzaków wyszedł jakiś chłopak z aparatem.
-Podejdź..-Pokręcił głową.
-Mówię ci coś!
Drgnął i wykonał to co chciał książę.
-Daj to...-Podał mu urządzenie.
Zgniótł aparat w rękach.
Oddał kawałki chłopakowi.
-Oddaj to tej co ci to zleciła.-Pchnął go przed siebie.
Prawie się wywracając wyleciał z ogrodu.
-Co to było?
-Ktoś próbuje mnie ośmieszyć przed koronacją.
-Dlaczego?
-Nie wiem.
-A...
-Znajdź sobie inną posadę...
-Nie mogę..nie przyjmą mnie nigdzie indziej.
-Przecież...
-Nie mogą, bo nie mam klasyfikacji...
-Twoi rodzice...
-Nie żyją.-Otworzył usta.
-Przykro mi.
-Nie musisz udawać i tak nie jest jak mówisz...zawsze będziesz tym samym Mattem.
-To po co tu przychodziłaś?
-Liczyłam, że się zmieniłeś...i może w końcu będziemy traktować się jak należy.
Wstała i szła.
-Jeśli coś będziesz potrzebować to mi to powiedz!
Wyszła.
Siedział sam rozkładając się na ławce w słońcu napawając się niesamowitymi zapachami kwiatów.
CZYTASZ
Poranny Sekret
WerewolfKról stara się jak może aby zapewnić poddanym to co najlepsze nawet szczęście , a co jeśli on sam jest nieszczęśliwy. Utrata miłości wiąże się z nieopisanym bólem. Matt oddaje się całkowicie swoim obowiązkom zapominając co jest w życiu ważne. Pogrąż...