Dinah POV
Lauren...omg....ona jest taka śliczna..jeszcze usiadła obok mnie...taka idealna....cudo
-Cześć Lauren...jestem Dinah-zagadałam do niej
-Ohh..hej...-odpowiedziała nieco zestresowana
-Czym się tak denerwujesz?-zapytałam wpatrzona w nią
-Ehh..po prostu pierwszy dzień w nowej szkole-odpowiedziała
-Spokojnie mogę cię oprowadzić-uśmiechnęłam się do niej ,a pani zwróciła mi uwagę
Nie mogłam doczekać się dzwonka który po kilkunastu minutach zabrzmiał.
Spakowałam się.
-Chodź Lauren oprowadzę cię po szkole...jest naprawdę ogromna- delikatnie dotknęłam jej dłoni...nie mogłam się oprzeć
-Okay...okay już idę
Lauren wydawała się całkiem spoko...i te śliczne zielone oczy...jest taka urocza
Zaczęliśmy chodzić po szkole ,a ja opisywałam każde klasy.
*Po szkole*
Podbiegła do mnie przyjaciółka Ally.
Szłam wtedy z Lauren.
-Hej dinah-Ally objęła mnie
-Cześć...chcem ci kogoś przedstawić...Ally to jest Lauren, Lauren to jest Ally
-yy no hej..miło mi ciebie poznać-powiedziała Ally i uśmiechnęła sie do niej
-Mi również-odpowiedziała Lauren
Wyszliśmy ze szkoły.
-Dinah...mogła byś pomóc mi z matematyką?Kompletnie sobie nie radzę ,a jutro musze pisać sprawdzian-Powiedziała Lauren
-No jasne...możesz wpadać do mnie kiedy chcesz
-Dziękuję będę wdzięczna- uśmiechnęła się i poszliśmy na przystanek autobusowy
Autobus przyjechał po kilku minutach.
Wsiadłyśmy do autobusu, usiadłam obok Lauren.
Nie mogłam się powstrzymać i spojrzałam na nią.
Ally siedziała blisko nas i patrzyła się na mnie bardzo dziwnie.
Tylko ona wie o mojej orientacji.
Dojechaliśmy. Wsiadłyśmy z autobusu, a Ally odciągnęła mnie na chwilę na bok
-Prawda ,że Lauren podoba ci się?-zapytała
-yy...nie wcale nie..-odpowiedziałam blondynce
-Taa..Dinah znam cie i widzę jak się na nią patrzysz..
-Ahh no dobra masz mnie...
-Uhuu no no...zagadaj do niej dzisiaj jak będzie u ciebie i sprawa załatwiona...
-To nie jest takie łatwe Ally...