226 41 4
                                    

Uważał ją za swój skarb, który sam go znalazł. Prościej, bo nie musiał szukać, miał więcej czasu na spanie gdzie popadnie.

Ich ulubionymi miejscami w szkole były te przy oknie. Siadali w jednym rzędzie, raz ona, a raz on za nią.
Kwestia klasy i roku.

Dziewczynka zawsze robiła podwójne śniadanie, wiedząc, że przyjaciel nie przyniesie własnego.
Czasami zjadała połowę swojego i oddawała resztę chłopcu.

Czuła, że był jej wdzięczny, ale wiedziała, że nigdy by się do tego nie przyznał.

Taki już był ㅡ skryty w sobie.

lust for life Where stories live. Discover now