Rozdział 4

375 20 8
                                    

Po paru sekundach wrócił do jadalni z moim jedzonkiem.

- C-co się stało? - spytałem z nutką przerażenia.

- Nic, nic. - uspokajał mnie - Nie musisz się tym przejmować. - powiedział i dał mi buziaka. - Lepiej nie interesuj się tym. - odparł groźnej.

Hm, jak chce to potrafi być groźny, co niezmienia faktu, że nadal wygląda bosko.
Wiecej nic nie odpowiedziałem.



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Po kolacji udałem się do pokoju. Przez dłuższy czas strasznie się tam nudziłem. Postanowilem wyjść z pokoju i pozwiedzac jeszcze trochę ten lokal. #odwaga

Po cichu wyszedłem z pokoju. Dom byl duży, więc miałem nadzieję, że nikogo nie spotkam. Znajac moje szczęście (poczuj ten sarkazm) musiało się coś stać.

Szedłem korytarzem.
Usłyszałem kroki, spanikowany wbiegłem do najbliższego pomieszczenia. Był to jakiś schowek. Chyba. Paczem, paczem, a tam całe regały dorosłych zabawek. O Hui. Ten to dopiero ma zabawę. Zaciekawiony ,,sprzętami" zacząłem je oglądać, każdy po kolei.

Nagle usłyszałem trzaśnięcie drzwi. Po woli obejrzałem się za siebie mając nadal jedną z ,,zabawek" w dłoni.
Zobaczyłem mojego pana, był aż caly czerwony ze złości.

- Co ty robisz!? Miałeś być w pokoju! - wydarł się na mnie.

Aż podskoczylem. Chyba się wkurwił. (poczuj tą ironie)

- Skoro aż tak podobają ci się moje zabawki, to za kare marsz do pokoju, a ja juz się zastanowie nad twoją karą!

Bitch!

Szybko odstawilem rzecz na miejsce i spierdzieliłem do pokoju.

Kurwa! Chować się! Wejście smoka!

Szybko showalem się pod łóżko. Czy to był dobry wybór? Raczej nie, ale w tej chwili najbardziej pragnąłem tylko uratować moją dupe. Wtedy usłyszałem trzask drzwi. Kurna! Jestem w dupie.

- Cory! Miałeś być w pokoju! Gdzie ty do cholery jesteś!?

Nie odzywałem się. Ale przecież nie zostanę tu na zawsze. Co robić? Nie, nie wyjdę teraz. Za nic.

Usłyszałem skrzypnięcie drzwi.

Wyszedł?

Nie wygodnie tu.

Spojrzałem nad siebie i to był błąd. Wielki, czarny pająk zwisał tuż nade mną.

Zacząłem piszczeć jak dziewczyna i jak najszybciej wygramoliłem sie spod łóżka. Niestety, to rowniez był błąd. Ale no sory, reakcja pod wpływem chwili.

Taeyang stał w pokoju i opierał się o drzwi.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 05, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Demon seksuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz