13

468 69 18
                                    

*Jimin*

Spokojnie popijałem moją wyśmienitą kawę. Co jak co ale Yoongi ma talent.

Oczywiście nie obyło się bez ceremonialnego przyniesienia mi kubka.

Widziałem za jego plecami wnerwioną właścicielkę tego przybytku.

Będzie się chłopak tłumaczył.

Mam nadzieję, że go nie zwolni czy coś.

Jako, że siedziałem przy oknie, spojrzałem przez nie na ulicę.

Nie ma co liczyć na malownicze widoki.

Szary bruk, kolorowe neony.

Może serio nie nadaję się do życia w mieście?

Przyponiałem sobie jak kiedyś tata zabrał mnie do znajomych w Seulu.

Miałem może z 5 lat ale do dziś pamiętam jaki szok przeżyłem.

Stałem w kuchni przygryzając sobie biszkopty, a z balkonu słyszałem całą rozmowę.

"Ten twój bahor to jakiś niedojebany jest"

"Właśnie! Siedzi i obserwuje kwiatki jak dzieciak z downem"

"Kiedyś jebnie w niego samochód jak tak dalej będzie"

Pamiętam, że rozpłakałem się w tedy bo bałem się, że walnie we mnie auto.

To był dla mnie koszmar.

Byłem naprawdę wrażliwym chłopcem. Kochałem obserwować przyrodę.

Szkoda, że już zaledwie kilka lat później, ta delikatność została mi brutalnie odebrana.

Coffee Boy •yoonmin•Where stories live. Discover now