I know! Have agreed together!

2.2K 85 10
                                    

Weekend zleciał mi niesamowicie szybko. Całe dnie spędzałam z Ryanem i resztą. Niestety nadszedł poniedziałek, a z tym wiązała się szkoła. Pewnie większości nie zbyt podobało by się to, że musi wcześnie wstawać, a potem uczyć się przez pół dnia, ale ja nie mogłam się już doczekać. Moje nastawienie do dzisiejszego dnia, oczywiście związane było z pewnym brązowookim blondynem.  W sobotę, kiedy wszyscy byliśmy się przejść, w pewnym momencie ja i Justin zostaliśmy sami, a wtedy on zapytał mnie, czy pójdę z nim na randkę.

Pomimo tego, że znaliśmy się naprawdę krótko, zgodziłam się. Wiedziałam, że Jay nie należy do chłopaków, którzy po pierwszej randce od razu proponują ci, abyś została ich dziewczyną, więc nie musiałam się niczym martwić.

Postanowiliśmy też, że nie powiemy na razie Ryanowi i pozostałym o naszym planowanym spotkaniu. Oboje nie chcieliśmy, aby ktokolwiek o tym wiedział...

***

Weszłam do szkoły i skierowałam się do swojej szafki, po drodze mijając znajome mi osoby.

Po odłożeniu zbędnych na razie mi rzeczy, poszłam do klasy, gdzie czekała na mnie Becky.

-Hej!- krzyknęła podbiegając do mnie.

-Cześć wam.- zaśmiałam się, witając z Becką i resztą.

-Selena, słuchaj... masz jakieś plany po szkole, bo chcieliśmy razem z całą klasą iść na pizze.- poinformowała mnie Rebecka, a ja spojrzałam na nią poddenerwowana.

-Dzisiaj..umm, ja... no wiesz, nie... nie za bardzo mogę.- jąkałam się, a dziewczyna przyglądała mi się z rozbawieniem.

-Czyli mam rozumieć, że masz jakieś plany, tak?- zapytała podejrzliwie, a ja kiwnęłam niepewnie głową.

-I mam rozumieć, że te plany związane są z Justinem?- kontynuowała, a gdy wypowiedziała imię chłopaka, reszta klasy zwróciła na nas uwagę.

-Tak... znaczy nie!- powiedziałam bez zastanowienia, ale zaraz się poprawiłam, jednak Becki nic sobie z tego nie robiła.

-Wiedziałam! Umówiliście się!- pisnęła szczęśliwa.

-Ciszej.- powiedziałam.

-Za późno Selly, już wszyscy słyszeli.- zaśmiał się mój kolega z klasy Rick.

-Błagam was, nie mówcie o tym nikomu.- jęknęłam.

-Nie martw się, nikt się nie dowie.- powiadomiła mnie Becka.

***

Reszta dnia w szkole minęła mi naprawdę przyjemnie. Nawet Caroline nie zwracała na mnie zbytniej uwagi, co jeszcze bardziej mnie uszczęśliwiło. Co do Justina, to on także był w bardzo dobrym humorze, co nie uszło uwadze chłopaków. Jay mówił, że po prostu ma dobry dzień, ale ja miałam nadzieję, że jego szczęście ma coś wspólnego z naszą randką.

***

Wyszłam na parking szkolny w poszukiwaniu Justina. Mieliśmy spotkać się dziesięć minut wcześniej, obok sali, w której miałam lekcję. Zaniepokojona zaczęłam rozglądać się wokół siebie, aż w końcu mój wzrok napotkał chłopaka, który zmierzał w moją stronę. Nie wiedziałam co się stało, ale Jay wyglądał jakby cały dobry humor z niego upłynął.

-Coś się stało?- zapytałam.

-Nie.- odpowiedział nawet na mnie nie patrząc.

-Justin, widzę, że coś jest nie tak. Jeżeli nie chcesz nigdzie ze mną iść, to...- zaczęłam, ale chłopak mi przerwał.

Only Lie ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz