Rozdział 4. „Maccaler"

15 1 0
                                    

Brama powoli się zamylała , nie wiedziałam co miał robić , był alarm na sto procent słyszał ten facet to mnie porwał. Po nas przyszedł jakiś były kolega Justina , zaprowadził nas do innego pomieszczenia , gdzie nie ma okien , już taka szcześliwa to ja nie byłam.
Te pomieszczenie było koloru ciemnego, w niej znajdowała się kanapa i zegar zauważyłam że specjalnie wyrwali kontakt żeby nie pod ładować telefonu , już o wiele lepiej było w tamtym pomieszczeniu.

- Zimno mi- powiedziałam, a Justin podszedł do mnie i mnie przytulił swoją kurtką.
- Już lepiej? - spytał.
- Tak , tylko... Tylko się boję.  Opowiedz mi troche o twoim szefie. 
- Hmm no dobrze. 

JUSTIN POV

Suzan chciała żebym opowiedział jej troche i moim szefie i kolegach. Bałem się jej to powiedzieć ponieważ bedzie sie jeszcze bardziej bać.
- To powież czy nie? -spytała.
- No już dobrze , dobrze. - Więc , mój szef był bardzo bogaty dla tego pracowałem w tej pracy żebym coś zarabiał , dawał bardzo dużo pieniędzy , ale zmieniło się to 4 lata temu , 4 lata temu dawał nam po 2 tyś złotych , ale teraz daje nam znacznie mniej daje nam ok. 5 złotych , jak chciałem odejść on mi jednak nie pozwolił zaczął mnie bić , powiedział że jak powiem policji ze mna bedzię źle , ja wiem że jest on zdolny do wszystkiego może nawet swoją własną Matke zabić , no może nas tu trzymać bardzo długo szef nazywa sie Mccaler był kiedyś naprawde sławny.

SUZAN POV

Kiedy Justin mi opowiedział byłam w szoku totalnym , te imie skąś znałam Mccaler.

- Te imie jest mi bardzo znane. - powiedziałam.
- Wiem , prawie każdy go zna , kiedyś miloiny osób go lubiło , a on kiedyś był zupełnie inny niż teraz kiedy urodziła mu sie córka to był bardzo szcześliw ale czemy teraz taki jest ? Z jakiego powodu to ja nie wiem - powiedział Justin.

O nie! Imię Mccaler , Maccaler tak to przecież... Przecież mój tata?....

∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆

Hejka misie , co tam u was ?
Przepraszam że ten rozdział jest taki krótki ale obiecuje że 5 rozdział bedzie o wiele dłuższy.
#
#
#
#
#
#
#
#
#
Życzę wam miłego dnia, wieczoru , popołudnia , ranka czy co tam xD
Miłego czytania.

PorwanaOnde histórias criam vida. Descubra agora