14.

1.4K 88 3
                                    

Jutro są moje urodziny może powinnam wrócić do domu, do babci. Każdemu wyszło by to na dobre, ale nie chce psuć wakacji Kubie, bo wiem, że nie puści mnie samej do domu.

Przebrałam się w wygodniejsze ubrania i zaczęłam przeglądać kontakty w telefonie. Natrafiłam na numer Cristiano, o którym całkowicie zapomniałam. Długo wahałam się czy do niego napisać i tak pewnie mnie nie pamięta. Odłożyłam telefon i wzięłam do ręki mój stary egzemplarz Dumy i uprzedzenia. Po kilku minutach ciekawość zwyciężyła i ponownie sięgnęłam po telefon po czym napisałam do Crisa.

Do Cristiano:

Hej, co słychać?/ Gabrysia, siostra Kuby

Po kilku minutach, które były dla mnie wiecznością usłyszałam dźwięk przychodzącego sms.

Od Cristiano:

Hej, czekałem na wiadomość od Ciebie. Właśnie wróciłem z treningu i mam zamiar coś zjeść :D

Do Cristiano:

A no to, życzę smacznego i nie będę Ci teraz przeszkadzać :D

Od Cristiano:

Nie przeszkadzasz no co ty, opowiadaj co u Ciebie? Czemu tak długo się nie odzywałaś?

Cris pov:

Wracając do domu po treningu dostałem wiadomość od dziewczyny o której ostatnio bardzo często myślałem.

Od nieznany:

Hej, co słychać?/ Gabrysia, siostra Kuby

Cieszę się, że napisała. Zająłem miejsce na kanapie w salonie i odpowiedziałem na jej wiadomość. Czekając na jej odpowiedź udałem się do kuchni przygotować coś do jedzenia.

Gabi pov:

Nie chce zawracać mu głowy moimi problemami i tak ma na głowie pełno swoich. Nie wiem czy powinnam mu powiedzieć, że jestem w Madrycie.

Do Cristiano:

A tak właściwie to nic ciekawego, siedzę w hotelu i czytam książkę :)

Od Cristiano:

Ooo jesteście na wakacjach? :D

Do Cristiano:

Trafiłeś haha :D

Od Cristiano:

A mogę wiedzieć gdzie? :D

Do Cristiano:

A tak się akurat składa, że w Madrycie :D

Od Cristiano:

Czemuuu nie mówiłaś szybciej. Możesz chcesz iść na kawę?

Do Cristiano:

Pewnie tylko jest taki problem, że za bardzo nie znam miasta.

Od Cristiano:

Podaj mi adres hotelu i będę po Ciebie za godzinę.

Wysłałam szybko adres Crisowi i zaczęłam się przygotowywać. Pokręciłam lekko włosy, ubrałam luźną koszulkę i jeansy, poprawiłam makijaż i spakowałam torebkę. Kilka minut później dostałam sms od Ronaldo, że czeka przed hotelem. Zamknęłam pokój i ruszyłam do windy z nadzieją, że nie spotkam żadnego z towarzyszy wyjazdu.

- Hej. - przywitałam się z piłkarzem wsiadając do jego samochodu.

- Cześć Gabi. Ślicznie wyglądasz. - odwrócił się ku mnie.

- Ah dziękuję. Dokąd mnie zabierasz? - zapytałam, kiedy ruszyliśmy.

- Hmm jeszcze nad tym nie myślałem, ale znam jedną dobrą kawiarnię na obrzeżach miasta. - odpowiedział, uśmiechając się do mnie.

- Brzmi kuszącą. - odpowiedziałam z uśmiechem.

Droga minęła bardzo szybko. Kawiarnia okazała się bardzo ekskluzywna, lecz mająca swój urok. Zamówiliśmy kawę i ciasto po czym zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim. Cris opowiadał mi o swojej mamie i synku. Okazało się, że jego synek ma urodziny w sobotę i poprosił mnie, abym pojechała z nim do galerii i pomogła mu wybrać prezent dla synka. Zaprosił mnie również na jego urodziny. Gdy poznałam go bliżej coraz mniej rozumiałam czemu media opisują go jako zarozumiałą gwiazdkę. Jest to mężczyna bardzo czuły, dla którego najważniejsza jest rodzina i pasja.

Po wyjściu z kawiarni udaliśmy się do centrum handlowego. Syn Crisa ma naprawdę wszystko. Nie mam pojęcia co mogłabym mu kupić. Ostatecznie zdecydowałam się na wielkiego misia i zdalnie sterowany samolot. Po długich zakupach Ronaldo odwiózł mnie pod hotel.

- Do soboty. - powiedziałam Crisowi wysiadając z samochodu.

- Chyba do jutra. - odparł Cris również wysiadając z samochodu.

- Nie bardzo rozumiem. Twój synek ma urodziny w sobotę.

- Tak, ale jutro urodziny masz ty. - odparł.

- Skąd wiesz? - zapytałam go zdezorientowana.

- Mam swoje źródła kochana. - odparł całując mnie w policzek i wsiadając do samochodu.

-----------------------------------------------------------------------

Przepraszam was bardzo, że nic tak dawno się tu nie pojawiło. Nie chce nic obiecywać, ale postaram się aby w tym miesiącu pojawił się kolejny rozdział.

Buziakiii, Gigi

Miłość? To nie dla mnie, mam piłkę⚽Where stories live. Discover now