She says yes|| Dave Franco ✔ zakończone

°12

Dzwonek dzwonek..

-Dzieci babcia Lana przyjechała!!

-Cześć babciu!!- krzyknął Caleb..

-Moje małe dzieci.. A gdzie jest Zoella?

-Na górze przebiera się babciu.. 

-Zoello kochanie chodź tu do mnie!!-krzyknęła moja babcia..

-Babciu nie mów na mnie Zoella-i wtuliłam sie do mojej babci, która tak bardzo wyglądała jak mama..

-Kochanie, nie płacz..

-Tęskniłam babciu..

-Oj dzieci ja za wami też bardzooooo tęskniłam..
A teraz proszę pomóżcie mi dość do pokoju jestem wykończona po podróży.. Chwilę się prześpię..

5 minut później babcia już spała, widać było że była bardzo zmięczona..

Troy: Wpadniesz dziś do mnie? ;)

Me: Babcia przyjechała i za bardzo nie mogę :/

Troy: Nawet na chwilkę? :(

Me: No może na tą godzinkę wpadnę :))

Troy: Wiec czekam piękna <3

Me: Będę za 20 minut..

-A ty gdzie idziesz?-zapytał Caleb..

-Na chwilę idę do Troy'a.. Wrócę za niedługo..

-No okej.. Baw się dobrze.

-Dzięki Cal-pocałowałam brata w policzek i wyszłam..

15minut później

Nie zdążyłam nawet zadzwonić dzwonkiem, Troy na mnie czekał pod samymi drzwiami..

-Cześć piękna.. Cieszę się, że jesteś-i ucałował mnie w policzek..

-Nie mów na mnie piękna Troy..

-Będę bo jesteś piękna..
A teraz chodź bo zimno się robi..

Kiedy rozebrałam się z kurtki i butów weszliśmy do jego pokoju..

-Jak ja dawno tu nie byłam..

-Jakieś 4 miesiące..

-Nie wierze dalej masz tą plamę na ścianie?

-Pamiętna plama, nie mogę się jej w żaden sposób pozbyć..

-Troy wylałam na nią sok porzeczkowy hahaha..

-W moje 14 urodziny..

-Ej dobra to co robimy?

-Co powiesz na historyczne postaw na milion?

-Jestem za!

-Ale najpierw...

W tym momencie Troy rzucił się na mnie i zaczął łaskotać..

-TROY DOŚĆ BŁAGAM DOŚĆ!!

-Nie mogę, to silniejsze ode mnie Zoe..

-TROY JA JUŻ NIE DAJE RADY!!

-Poproś ładnie to może przestanę..

-PROSZĘ TROY, BŁAGAM ZROBIĘ WSZYSTKO CO TYLKO CHCESZ!!

-Tak serio, serio?

-Taakkk serio, serio!!

-Okej w takim razie..
Pocałuj mnie..

_________
Co zrobi Zoe?
:))