tulipan

268 18 1
                                    

Dziewczyna otworzyła szafkę. Niespodziewanie zobaczyła jak coś z niej wypada. Ze zmarszczonymi brwiami podniosła rzecz. 

Nie była to rzecz zwykła. Był to żółty tulipan. Wyglądał tak, jakby się do niej uśmiechał. Idealnie przycięta łodyga spoczywała w dłoni brunetki. Rozejrzała się dookoła, poszukując sprawcę tego podarunku. 

Pomimo wyszukiwania swoim wzrokiem, nikt nawet nie spoglądał w jej stronę. Uczniowie byli zajęci swoimi sprawami, rozmawiali między sobą o sprawdzianach i kartkówkach, jakie ich czekają w danym dniu. Biegali po korytarzu, poszukując odpowiedniej klasy. W tym jednak momencie, czas dla Layli się zatrzymał. Przystawiła żółtego tulipana do nosa i zaciągnęła się jego pięknym zapachem, który otoczył ją wokoło. Był lepszy niż inna perfuma. 

Dopiero po chwili ujrzała, że razem z kwiatem na podłogę wypadła mała, również żółta karteczka. Uśmiechnęła się lekko. 

"żółte - radość i szczęście

Jesteś dla mnie zarówno tym jak i tym. Kiedy cię widzę, mój uśmiech poszerza się, w organizmie buzują hormony szczęścia. Chciałbym cię kiedyś przytulić, bo wiem że to nie tylko mi, ale i tobie przyniesie radość i szczęście. "

Zdziwiona, ponownie podniosła głowę do góry. 

I ponownie nie napotkała żadnego wzroku. 

flowers | malik ✔️Where stories live. Discover now