Rozdział 13

52 3 3
                                    

Czuję się dobrze. Ale tylko fizycznie. Macie czasami ochotę tak po prostu zniknąć? Kiedy już nie dajecie rady, wszystko jest przeciw wam? Ja mam tak cały czas. Chcę zniknąć. Naprawdę bardzo chce. Ale jestem takim pieprzonyn tchórzem, że nie potrafię tego skończyć. Nie teraz. A miałam okazję. Na stoliku przy moim łóżku szpitalnym pielęgniarka zostawiła przez przypadek buteleczkę z jakimś silnym lekiem. Nie potrafiłam tego wypić. A to wszystko przez jednego człowieka. Niall Horan.

Powoli usiadłam i rozejrzałam się po pomieszczeniu. Na końcu pokoju znajdowało się lustro. Spojrzałam na swoje odbicie.
Poplątane włosy, podkrążone oczy i duży siniak na policzku. Normalnie miss świata.

Nienawidzę siebie.
Nienawidzę swoich oczu bo moja mama miała identyczne.
Nienawidzę swojego brzucha i ud, bo są cholernie grube.
Jestem za gruba.
Stanowczo za gruba.

Nie, nie mam anoreksji. Jestem grubą świnią. Słyszałam to w szkole nie raz.
"Patrzcie, idzie świnka piggy, lepiej się odsuńcie bo was zmiażdży"
Udawałam, że mnie to nie rusza. Potrafiłam przybierać obojętny wyraz twarzy. Jak? Lata praktyki.

Z obrzydzeniem dotknęłam brzucha. Sam tłuszcz.
Zaczęłam pięściami okładać się po nim jakby to miało pomóc.
Świetnie Victoria. Najpierw cięcie się a teraz będziesz się okładać pięściami? Najlepiej walnij głową w ścianę, będzie po wszystkim.

Rzuciłam się na ziemię i zaczęłam płakać. Taka jestem silna.
Od śmierci mamy mój świat ogarnął mrok. Cały czas była noc, nigdy nie wstało słońce. I tego dnia gdy pojawił się Niall pierwszy raz zaświeciło dla mnie. Ale gdy zobaczyłam go z Emily ono znów zgasło. Znów mnie zostawiło w mroku.

Dance With The Angel //N.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz