DZIĘKI ZA 2K!!

2.1K 92 10
                                    

Zrzucam na chwilę moje 485738 warstw ironii:

Ogromne podziękowania dla czytelników, komentujących, gwiazdkujących i moich obserwatorów! I nie zapominam o moich irl znajomych, którzy mi będą to wypominać chyba do końca życia :')

Jeżeli dotrwaliście do poprzedniego rozdziału to propsy, wow. Na finał się dłużej czeka niż na s4 Sherlocka.

Nigdy nie podejrzewałam, że ff, które pierwotnie miało być dość chujowym one-shotem się tak rozwinie i spotka się z takim zainteresowaniem. Jeszcze mimo tak rakowej okładki.

Skoro już gadamy o okładce to pewnie ją zmienię, może dzisiaj nawet. Tylko nie wiem, na co. W sumie zrobiłabym jeszcze playlistę, ale po co, skoro jestem już w połowie tego gówna.

Jeszcze pomęczę was jakieś 2 rozdziały (jeden + epilog, który jest w sumie niepotrzebny).

Co do kolejnych moich opowiadań, to chciałabym (ale nie wiem, czy zamierzam) jeszcze napisać jedno z tym shipem, a mianowicie "Hejted", w którym Ahus i Gargamel są dwoma konkurującymi youtuberami. Może jeszcze napiszę "pomarańczowe s q u a d" (mam do tego nawet art), to już takie typowo rakowe, żeby się oderwać.

Pragnę jeszcze raz przypomnieć, że Gargamel i Ahus (którzy, całe szczęście, nigdy tego nie przeczytają. A jeżeli przeczytają... przepraszam) z mojego opowiadania to tylko durne wymysły oparte na prawdziwym Ahusie i Gargamelu, których osobiście nie znam. Dlatego postacie są ooc a fanfik to AU (i jeszcze dlatego, że to bracia, tak). Piszę to już nawet nie dla siebie, tylko dla czytelników, bo wiem, jakie to chujowe uczucie znaleźć fika skończonego w połowie.

A i jpg do tej notki nie jest mój - żródło jest na dole obrazka

Podsumowując tą niepotrzebną nikomu notkę, dziękuję i miłego (chyba) dalszego czytania!

Dobre Fanfikowe // gahus gargahus czy jeden kijजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें