Samotność

640 35 0
                                    

W siedzibie DRESZCZ'u wszystkie dni wyglądały tak samo. Pobudka, śniadanie, lekcje, obiad, trening, kolacja, sen. W chwilach wolnych poznawaliśmy nowe osoby, rozmyślaliśmy nad życiem. Czasami mieliśmy organizowane spotkania z pracownikami, którzy zdradzali nam jakieś informacje o organizacji.Właściwie powiedzieli nam tyle co pierwszego dnia dowiedzieliśmy się od Teresy. Tak minął pierwszy rok, a potem drugi. Równo dwa lata i jeden dzień po naszym przybyciu na śniadaniu poznaliśmy nowicjuszy. Kolejna przerażona szesnastka wpatrywała się, podczas śniadania tak jak pewnie my podczas pierwszego dnia. Teresa, Thomas, Rachel i Aris opowiedzieli im to samo co nam. A my w tym czasie prowadziliśmy takie samo jak dotychczas życie. Śniadanie, lekcje, obiad, trening, kolacja. Nowicjusze przyzwyczaili się do ich nowego monotonnego życia. Minął kolejny rok.
Obudziłam się od razu po tym jak zadzwonił budzik. Wstałam i rozejrzałam się po pokoju. Brakowało kilku dziewczyn w tym Kate. Zaniepokoiło mnie to przez te trzy lata nie było żadnych niespodzianek. Zajrzałam do łazienki, ale okazała się pusta. Poddenerwowana pobiegłam do sypialni chłopaków. W drzwiach wpadłam na Sama.
-Czy u was wszystko w porządku?-zapytał z przerażeniem.
-Nie Kate, Sonya, Harriet i Jenny zniknęły!-odpowiedziałam również przerażona
-O nie! U nas zniknął Luke, Nick, Minho i Newt!
Na te słowa zamarłam ze strachu. Nie. Nie Newt. Nie Minho. Moi dwaj najlepsi przyjaciele. Poczułam, że do oczu napływają mi łzy.
-Jak to?-wychrypiałam.
-No obudziłem się, a ich nie było!-powiedział Sam. Za nim zobaczyłam ubranych już Jake'a, Bena i Willa. Odwróciłam się i z powrotem weszłam do naszej sypialni. Na swoich łóżkach zdezorientowane siedziały moje pozostałe trzy przyjaciółki. Odetchnęły z ulgą na mój widok. Pewnie myślały, że ja też zapadłam się pod ziemię. Opowiedziałam im o zniknięciach. Ustaliłyśmy, że najlepiej będzie pójść na śniadanie, i porozmawiać z Teresą i Thomasem -może oni coś wiedzą. Ubrałyśmy się i poszłyśmy po chłopaków. Weszliśmy na stołówkę i nas zatkało. Brakowało dużej ilości osób. Od razu podeszłam do stolika przy którym siedzieli Aris, Teresa, Thomas i Rachel. Zażądałam odpowiedzi. Ze smutną miną Thomas opowiedział nam co się stało. Osoby, które zniknęły zostały wysłane do labiryntów. Nie mogłam w to uwierzyć. Oni o tym od początku wiedzieli. To oni zbudowali labirynt.
-Jak mogliście nam o tym nie powiedzieć!-wykrzyczałam-Wiedzieliście! Napewno wiedzieliście!-rozpłakałam się. Moi przyjaciele nie powiedzieli nam o czymś takim. Płakałam z bezsilności i złości na DRESZCZ, Thomasa, Teresę, Arisa, Rachel.
-Wiedzieliśmy o tym planie, ale nie mogliśmy wam zdradzić szczegółów. Wiedzieliście, o labiryntach. Powiedzieliśmy wam to pierwszego dnia.-powiedziała Rachel-Nawet jakbyśmy próbowali powiedzieć, to byśmy nie mogli. Oni nam by nie pozwolili. Przykro mi, wiem ile dla Ciebie znaczyli Minho, Kate i Newt.
Chciałam im powiedzieć parę brzydkich słów, ale podeszli do mnie Jake i Hazel i przytulili mnie. Dobrze jest mieć przyjaciół, którzy pomogą w każdej sytuacji.
Nigdy nie dowiedzieliśmy się niczego więcej o naszych zabranych przyjaciołach.
Co jakiś czas kolejna osoba z naszej grupy została zabierana do labiryntu. W końcu z naszej grupy zostałam tylko ja. To były najgorsze dwa miesiące mojego życia. Samotność doskwierała mi niemiłosiernie. Niby zostali Thomas, Teresa, Rachel i Aris, ale nie spotykałam się z nimi. Parę razy na śniadaniach próbowali mnie zagadać, ale zawsze wystarczyło tylko jedno mordercze spojrzenie w ich kierunku, a od razu wracali do swoich spraw. Nie chciałam poznawać nikogo nowego, ponieważ bałam się, że jeśli go polubię, to on też zostanie mi odebrany.
Którejś nocy przeniesiono mnie do małej sali-tej w której wymazano nam pamięć pierwszego dnia. Znów kazano mi się położyć, zamknąć oczy i zrelaksować. Poczułam metal na twarzy i...

****************************************
Rozdział krótki, ale taki musiał być.
Papa Cukrojadek 😛

Escape from WICKED [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz