XIV

7.4K 763 765
                                    

Ja: Ide jeszcze do automatu po picie
Ja: Poczekasz sekundę?

Nathaniel: To pójdziemy gdzieś i kupimy coś zimnego:)

Ja: No okej, to już ide

Nathaniel: Czekam 💕💕

***

Dziś dowiem się wszystkiego.

Dowiem się czy Nath mówi prawdę

Dowiem się o co chodzi z hackerem, który podobno ukradł Nathanielowi konto.

Dowiem sie też najważniejszego...

Kim tak naprawdę jest Chat.

***

Pociągnęłam za drzwi wejściowe od szkoły i pierwsze co zauważyłam, to czerwone kosmyki włosów, opadające niesfornie na czoło Nathaniela. Spojrzał na mnie i wysłał mi miły uśmiech.

Wyglądał uroczo.

-Witaj ponownie - powiedział

-Idziemy? - ruszyłam przed siebie

-J..jasne

Nath dorównał mi kroku i szedł tuż obok mnie. W drodze do tutejszej knajpki towarzyszyła nam cisza. Było tak cholernie niezręcznie... Nie potrafiłam z nim rozmawiać...

***

-Co byś chciała? - zapytał, gdy doszliśmy na miejsce

-Wezmę sobie truskawkowego shake'a

-Okej, to usiądź, a ja zaraz z nim przyjdę

Próbowałam coś jeszcze powiedzieć, ale Nath bez słowa podszedł do kasy i zamówił za mnie napój. Postanowiłam nie mieszać sie do tego, żeby nie robić scen na forum. Ewentualnie potem oddam mu pieniądze.

***

-Co chcesz robić po szkole?

-Liczę na to, że zostanę projektantką

-O, bardzo ciekawe marzenie. Co projektujesz?

-W sumie każde z możliwych ubrań. Od sandałów, przez spodnie, spódnice, sukienki czy czapki. Uwielbiam to - rozmarzyłam się.

-Musisz mi kiedyś pokazać niektóre swoje prace. Chętnie je zobaczę.

-Przypomnij mi następnym razem - posłałam chłopakowi szczery uśmiech.

-A ty co chciałbyś robić?

-Jeszcze nie wiem. Umiem tylko rysować - zmarniał. - Może wydam jakiś komiks albo mangę? Kto wie.

-Super pomysł! Ty wymyslaj i rysuj jakieś historię, a ja będę osobistym projektantem twoich postaci.

-Jesteś genialna - zaśmiał się. - I niesamowita.

-Dziękuję - powiedziałam, po czym spojrzałam na zegarek. - Oh, czas już na mnie.

-Odprowadzę cie - Nathaniel podniósł się i wystawił do mnie swoją rękę, dzięki której wstałam od stołu.

Powiedziałam ciche 'Dziekuję' i ruszyłam w stronę wyjścia.

Aż dziwnie to przyznać, jednak naprawdę miło spędziłam te kilka chwil z Nathanielem. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się... było wspaniale.

Zaczęłam go lubić.

Może jednak potrzebował tylko czasu, aby się przede mną otworzyć i pokazać swój prawdziwy charakter?

Alya mówiła mi, że w internecie każdy jest inny...

Wydaję mi sie, że jest w tym trochę prawdy. Wystarczyło kilka godzin w jego towarzystwie i zaczęłam czuć się naprawdę komfortowo. Wyluzował się i odprężył.

Lubię go takiego.

***

-To tutaj - powiedziałam, gdy byliśmy przed moją piekarnią

-Oh, uwielbiam wasze croissanty

-Przekażę rodzicom. Na pewno się ucieszą. A tymczasem dziękuje za odstawienie mnie pod sam dom.

-Nie ma sprawy, to była sama przyjemność.

Jego uroczy wyraz twarzy mnie urzekł. Taki wstydliwy i delikatny.

Szkoda, że na mnie już czas.

-To pa Nath. Do jutra

Odwróciłam się powoli i złapałam za klamkę drzwi. Miałam już za nią ciągnąć, gdy usłyszałam głos czerwonowłosego.

-Mari, czekaj - skierowałam się w jego stronę. - Nie dałaś mi szansy się pożegnać.

Zauważyłam, jak jego twarz zbliża się ku mojej. Nim sie spostrzegłam, usta Nathaniela obdarowały mój policzek mokrym pocałunkiem.

Zdziwiłam się.

Bardzo się zdziwiłam.

-Pa Mari - powiedział i odszedł.

Stałam jak wryta i patrzyłam na oddalające się plecy chłopaka.

Jakim cudem zebrał sie na taki gest?

Może jednak niepotrzebnie wszystko wyolbrzymiałam?

Może jednak to on jest moim Chatem.

Wystarczy, że dam mu czas na rozluźnienie się i przyzwyczajenie do mojej osoby. Przeciez w internecie wszystko jest łatwiejsze.

Poza tym... po co miałby mnie okłamywać?

Zaczynałam powoli lubić prawdziwą stronę Chata.

Cieszę się, że jednak o nic go dziś nie oskarżyłam.


DZIĘKUJE ZA KOMENTARZE I GWIAZDKI! JESTESCIE WSPANIALI!

Obiecuję wam, że jeśli teraz się też ładnie wykażecie to z nocy z poniedziałku na wtorek zrobię wam taki maraton, że aż wam się w głowie poprzekręca! 😂💕💕

KOCHAM WAS!

Pytania do was:

Co sądzicie teraz o Nathanielu?

Może jednak jest Chatem?

Czy Mari zaczyna coś do niego czuć?

Przepraszam za możliwe błędy, ale pisze to dla was na telefonie w pracy! 😂

CHCECIE WIECEJ?
GWIAZDKA! KOMENTARZ!

Miraculum: NieznajomyWhere stories live. Discover now