Prolog

43 1 0
                                    

Justin Pov:
- Skarbie odbierz!- krzyknąłem stojąc po środku pokoju z telefonem przy uchu. Nie..
to nie możliwe! Ona sie poddała! Jedyna osoba trzymająca mnie przy życiu! On mi ją zabrał! Tylko nie to. Kurwa!

Jennifer POV:
Siedziałam zamknięta w pokoju i siedziałam na podłodze. Słyszałam dzwoniący telefon. To Jus...mój kochany Justin. Nie Jen...nie odbieraj. Niech ułoży sobie życie  z inną. Robisz do dla niego! Nie chce żeby codziennie bał sie że mnie straci. Usiadłam w kącie a moje policzki zalały sie łzami.
- Nienawidze cie!-  krzyknełam żeby tato usłyszał - słyszysz!? Nienawidze!- krzyknełam głośniej rzucając telefonem o ściane.

- Nienawidze cie!-  krzyknełam żeby tato usłyszał - słyszysz!? Nienawidze!- krzyknełam głośniej rzucając telefonem o ściane

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
"Zakazana Miłość"Where stories live. Discover now