Moja droga do tronu

957 36 12
                                    

Był piękny majowy dzień, spacerowałam w ogrodzie z moim bratem Zygmuntem:
- Wiesz co mówią na dworze? - spytał mój brat
- Nie, ale zawsze o kimś plotkują, bo nie mają nic innego do roboty.
- Tym razem to coś innego bo mówią o tobie i to jest coś poważnego
- To co mówią dworzanie?!
- Mówią że matka i ojciec, ale głównie matka nalega byś poślubiła króla Anglii Henryka VIII.
- Co! Matka i ojciec nigdy by mi tego nie zrobili, jestem ich oczkiem w głowie.
- Mówię prawdę. Jeśli mi nie wierzysz to idź teraz do rodziców są razem w komnacie.
- Dobra. Przekonamy się kto ma rację.
- Jak chcesz, idź i się dowiedz.
Szłam szybko. Nie mogłam uwierzyć że rodzice mogą mi to zrobić. Wydać mnie za najokrutniejszego władcy. Który zabił właśnie swoją drugą żonę Annę Boleyn, bo ta nie dała mu upragnionego syna. Ale najpierw doprowadził do powstania kościoła anglikańskiego którego głową jest on sam, by rozwieść się ze swoją pierwszą żoną, która także nie dała mu syna.
Gdy dotarłem do komnaty, rodzice prowadzili ożywioną dyskusję, ale gdy weszłam ucichli .
- Ojcze, matko. - powiedziałam oddając im obojgu pokłon.
- Co moją piękną córkę tu sprowadza. - odparła moja matka, z wyćwiczonym uśmiechem.
- Chciałam się spytać czy to prawda co mówią dworzanie.
- Ale co moja córko - odparł ojciec.
- Czy chcecie mnie wydać za mąż za tego tyrana Henryka?
- Jego posłowie byli u nas, pytać się czy jesteś gotowa do wydania cię za mąż i czy nie ma nikogo do twojej ręki.
- Co im odpowiedzieliście ?
- Odpowiedzieliśmy że rozważymy ich propozycje. Ale omówiliśmy tą sprawę i zgadzamy się wspólnie że powinnaś wyjść za króla Anglii. - odpowiedziała matka.
- Ale ja nie chcę wyjść za niego !! Czy wy tego nie rozumiecie !?
- Powinnaś nam być posłuszna!!! I wyjdziesz za mąż za Henryka VIII czy tego chcesz czy nie! Zrozumiano ?!
- Tak matko !!- powiedziałam i wybiegłam z komnaty. Musiałam iść do ogrodu uspokoić się oraz wszystko sobie przemyśleć. Gdy byłam w ogrodzie łzy mimo woli zaczęły mi spływać po policzku. Nie chciałam tego małżeństwa, bałam się że mnie też pozbawi życia gdy nie urodzę mu upragnionego syna, następcy tronu. Moje rozmyślania przerwał mój ojciec gdy siadł na ławce w ogrodzie obok mnie.
- Moja gwiazdko nie przejmuj się wszystko będzie dobrze.
- Nic nie będzie dobrze chcesz mnie wydać za tego potwora.
- Już nie płacz. - otarł moje łzy i przytulił mnie do siebie. - Do będzie dobre małżeństwo dla naszego kraju i dla ciebie. Jeśli Bóg pozwoli będziesz żyć długo i szczęśliwie u boku męża i dzieci oraz dobrze władać twoją nową ojczyzną Anglią, moja ukochana córko.
- Tak myślisz ?
- Tak moje słońce.
- A jeśli nie dam Henrykowi syna ? Co wtedy tato?
- To przyszłą królową Anglii zostanie twoja najstarsza córka.
- A jeśli mnie zetnie lub się że mną rozwodzie ?
- Nie może się z tobą rozwieść ani cię stracić jak poprzednią żonę, gdyż jesteś córką króla i królowej a nie jakiegoś szlachcica.
- Wciąż nie jestem pewna czy powinnam poślubić go.
- Drogie dziecko wszystko co robisz jest dla dobra ojczyzny, dzięki temu małżeństwu potęga kraju naszego Polski i Litwy urośnie i będziemy mogli przeciwstawić się naszym wrogą.
- Może masz rację ojcze że powinnam wyjść za mąż za króla Anglii - Podjęłaś słuszną decyzję moje dziecko.
- Wiem ojcze.

W tym dniu zdecydowałam o przyszłości nie tylko mojej, ale także o przyszłości mojej ojczyzny Polski, Anglii - kraju w którym będę władać, Europy która będzie drżeć na dźwięk mojego imienia i dynastii o której będą mówić pokolenia: DYNASTII TUDORÓW .

Przeznaczenie I MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz