Jak się poznaliście? #2

2.9K 113 4
                                    


*Derek

Przyjaźniłaś się z Scott'em i Stiles'em bardzo długo. Byliście niemal nierozłączni, więc nie powinno być zaskoczeniem to, że wiesz o świecie wilkołaków.

Podczas meczu gdy Scott grał zauważyłaś, że przestał się kontrolować. Chciałaś podbiec do niego, ale zauważyłaś, że on mierzy w innym kierunku, a mianowicie do bardzo przystojnego chłopaka. Stałaś w osłupieniu do tego czasu, że zauważyłaś, że nieznajomy mężczyzna chwyta twojego przyjaciela za kołnierz. Jak najszybciej biegniesz to nich.

-Hej!!- zaczęłaś do nich wrzeszczeć jak byłaś blisko.-zostaw go idioto.- powiedziałaś po czym próbowałaś go odepchnąć od Scotta. Puścił go, ale na nieszczęście odwrócił się w twoją stronę.

-A co zamierza zrobić mi taka mała dziewczyna?- powiedział, a ty się oburzyłaś, ponieważ byłaś w odpowiednim wzroście, aby przed oczami mieć klatę nieznajomego.

-Nie jestem wcale aż taka mała! No dobra w porównaniu do ciebie, ale nie moja wina, że jesteś mega umięśniony i przystojny.-powiedziałaś i po chwili skapnęłaś się co ty zrobiłaś. Wcale nie zamierzałaś mu tego mówić. To nawet nie było związane z tym, że jest większy.

-Ooo dziękuje za komplement... Derek.- przedstawił się i podał ci dłoń.

-(y/n)- przyjęłaś rękę. Ogarnęłaś, że za długo trzymasz jego rękę i w dodatku zapomniałaś o obecności Scotta, więc jak najszybciej odeszłaś myśląc o Dereku.

*Liam

 Bardzo lubiłaś przychodzić na trybuny przy szkolnym boisku. Zawsze mogłaś pomyśleć o wszystkim i się ukryć. Tam gdzie siadasz praktycznie nie było cię widać, oczywiście na twoją korzyść. Byłaś wilkołakiem. Nie miałaś przyjaciół, tylko w razie konieczności spotykałaś się ze Scottem i jego stadem. Gdy tak siedziałaś zobaczyłaś chłopaka. Strzelał bramki na boisku, znaczy próbował. Widziałaś go pierwszy raz w życiu. Za każdym razem gdy nie trafiał, coraz bardziej się wkurzał. Nagle zobaczyłaś żółte oczy. Wilkołak! Pobiegłaś do niego jak najszybciej by nikt nie zobaczył go w takiej postaci.

Uklęknęłaś przed nim i ujęłaś jego twarz w swoje dłonie i spojrzałaś mu w oczy mówiąc uspokajające słowa. Po chwili był już sobą.

-Dziękuje Ci.-powiedział nadal patrząc Ci w oczy.

-Nie ma za co- odparłaś i uśmiechnęłaś się.

-Liam, miło mi- uśmiechnął się także i podał rękę

-(y/n)-powiedziałaś i też podałaś rękę.

----------------------------------------------------------------------------

Piszcie o czym chcielibyście preferencje ;)

Zostaw gwiazdkę i/lub skomentuj, to dla mnie wiele znaczy! :)

Teen wolf- PreferencjeWhere stories live. Discover now