1. Pozornie zwyczajny początek

7.5K 187 77
                                    

Siedziałam na zatłoczonej na scenie z zaciśniętymi powiekami wśród dziesiątek innych tancerzy i tancerek w kolorowych i błyszczących kostiumach. Z całej siły ściskałam ręce moich koleżanek, serce biło mi jak szalone. Wszystkie czekałyśmy w napięciu na wyniki zawodów. I to nie byle jakich - krajowych zawodów tanecznych Starpower odbywających się każdego lata w Los Angeles. Moje studio taneczne zdobyło dziś pierwsze miejsce w kategorii małych grup jazzowych oraz wszystkich dużych grup, a także drugie i trzecie miejsce w kategorii duetów i trio. W jednym z duetów tańczyłam ja, wielki srebrny puchar stał przy mnie i błyszczał równie mocno, jak mój fioletowy kostium wyszywany cekinami.

Nadszedł czas na rozdanie nagród za solówki w kategorii wiekowej od dwunastu do czternastu lat. Ledwo co zmieściłam się w granicy wieku, jeszcze kilka tygodni temu wrzuciliby mnie do niższej kategorii, gdzie na bank zgarnęłabym wszystkie pierwsze miejsca z palcem w nosie. Im wyższa kategoria tym lepiej, lubię wyzwania. Ci, którzy zajęli miejsca od dziesiątego do trzeciego, stali już w rzędzie z przodu sceny, trzymając w rękach dyplomy i trofea. Głos wręczającej nagrody kobiety rozbrzmiał ponownie:

- Drugie miejsce w kategorii solistów juniorów zdobywa...

Wszyscy zaczęli uderzać dłońmi o scenę, podsycając emocje. Zacisnęłam zęby.

- ... Melody McRae!

Westchnęłam z ulgą i zaczęłam oddychać jeszcze szybciej. Melody przecisnęła się przez tłum siedzących na scenie dzieciaków i odebrała nagrodę. Głośne oklaski ucichły. Przyszedł czas aby ogłosić zdobywcę pierwszego miejsca.

- Summer, chyba wygrasz - szepnęła siedząca obok mnie Laurel. Wyszczerzyłam zęby w uśmiechu i ścisnęłam jej rękę jeszcze mocniej.

- Pora na ogłoszenie zwycięzcy. Pierwsze miejsce w kategorii solistów juniorów zdobywa... - emocje sięgnęły zenitu, zapadła cisza. - ...Summer Snyder!

Zerwałam się na nogi i krzyknęłam z radości. Publiczność wstała i zaczęła mnie oklaskiwać z wielkim entuzjazmem. Uśmiechnęłam się tak szeroko, na ile pozwala budowa ludzkiej szczęki i podeszłam do prowadzącej.

- Gratuluję - uścisnęła mi dłoń. Stanęłam na początku rzędu nagrodzonych, zaraz obok Melody. Prowadząca wręczyła mi złoty puchar wyższy ode mnie i założyła szarfę z wyszytym napisem 2014 Junior Miss Starpower, a jej asystent nałożył mi na głowę srebrną koronę, która jest marzeniem każdej tancerki, ponieważ korony dostaje się wyłącznie za zajęcie pierwszego miejsca i tylko na najbardziej prestiżowych zawodach. To już moja piąta korona.

Fotograf zrobił kilka pamiątkowych zdjęć, po czym wróciliśmy na swoje miejsca, a prowadząca zaczęła ogłaszać wyniki konkursu dla wyższych kategorii wiekowych. Byłam tak szczęśliwa, że odpłynęłam myślami hen daleko, odłączając się od cywilizacji. Kolejny rok ciężkiej pracy zakończył się sukcesem. Niedługo będę musiała kupić nowy dom, aby mieć gdzie trzymać coraz to większe puchary.

Po zakończeniu ceremonii rozdania nagród wróciliśmy do swoich garderób. Z mojego studia tańca na zawody przyjechało prawie pięćdziesiąt tancerzy, więc przydzielona nam sala była ogromna.

Gdy tylko przekroczyłam próg garderoby, trzymając w rękach dwa wielkie puchary, koleżanki podbiegły do mnie i uścisnęły z całej siły, pozbawiając mnie tchu. Po kolejnej serii zdjęć i salwie pochwał od choreografów, w pośpiechu zapakowałam konkursową walizkę z akcesoriami do makijażu i licznymi kostiumami, z wyjątkiem tego, który aktualnie miałam na sobie. Zmięłam codzienne ciuchy i wepchnęłam je głęboko do walizki, postanawiając przebrać się w samochodzie. Makijażu także nie zmywałam - nie miałam czasu.

Wyspa XOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz