Pierwsza Miłość Gilberta

Zakwita

******Time Skip*******

Victoria pov.
-Koniec pierwszego semestru! - Wydarłam się na całe gradło wybiegając ze szkoły. Dzięki Ann zaprzyjaźniłam się z Gilbertem. Ale ja go wciąż kocham.
Nie pozostałam jej dłużna. Teraz ja zabawiłam się w swatkę. Po mnie ze szkoły wyszedł Gill a za nim Ann.Szła za rękę z jej chłopakiem... Czyli z Ludwigiem. Kochała go od dawna.
-Vii? - usłyszałam głos Gilberta- wpadniesz dzisiaj na imprezkę? Będzie zaglibiście!
-No jasne!- rumieńcu! Won mi z twarzy!
-Uroczo wyglądasz gdy się rumienisz- stwierdził Gill
-Oj no przestań! Ty głupku! -Zaśmiałam się i rąbnęłam go przyjacielsko w głowę
-O ty! To ci na sucho nie ujdzie!!- uśmiechnął się łobuzersko i przerzucił mnie sobie przez ramię. Śmiałam się na cały głos. Po chwili dołączył Francis.
-mówisz - spytał francuz- zrobił pedo face
-Wszyscy strzeliliśmy facepalma

****time skip****
Czas na imprezę!

Gilbert pov.
Zgodziła się! O yeah! Pierwsza część mojego zaglibistego planu odchaczona!
1. Zaprosić ją na imprezę
No i nie mam więcej punktów.

Victoria pov.
Co na siebie założyć?!
Grgaaghh
To nie w moim stylu. Ale muszę jakoś wyglądać!!!!
Grgaaghh
To głupie.. Po co ja tam idę?!
A no tak. Tam będzie Gilbert.
Gdzie on, tam i ja
Forever
Together
-----------------------------------