Atak żóltaczki

1K 20 3
                                    

Gilbert pov.
Stałem przed lustrem wpatrując się w moje niesamowicie olśniewające odbicie. Pewnie stał bym tam jeszcze z godzinę gdyby nie krzyk Ludwiga
-Bruder!! Zabierz ode mnie te cholerne kurczaki!!
-Kesesesese..- zaśmiałem się cicho pod nosem. Inwestycja w dziewczynę dla Gilbirda przyniosła mi kilka małych Gilbirdciątek. Nazwałem je Gilbert junior, Gilbird junior, Gilbi i Gill. Co za niesamowite imiona. AH.. Jaki ja jestem zaglibisty.
-Idę Bruder!- wrzasnąłem i ruszyłem w stronę schodów chirając się cicho. W nieskazitelnie czystym pokoju mojego nieskazitelnie czystego brata zastałem niesamowity widok a mianowicie Ludwiga robiącego za strach na wróble... A właściwie stojak na kurczaki. Na jego głowie i ramionach siedziała szóstka mojich pupilków, dziobiąc i drapiąc ciało mojego wściekłego brata. Patrzyłem na Ludwiga przez jakieś 2 minuty powstrzymując śmiech, lecz gdy Gilbirda załatwiła mu się na idealnie ulizane włosy, nie wytrzymałem. Po chwili tarzałe się po ziemi, próbując złapać oddech.
-Kesesesesesese! Ona.. Kesesesesesese! A ty.. Keseses!!! To znaczy.. Kesesesesesese!! Nie wytrzymam!
-zamknij się bruder i zabierz ze mnie te kurduple z żółtaczką..- mruknął Ludwig
Gwizdnąłem cicho na co kurczaczki opadły delikatnie na ziemię i podreptały w moją stronę. Dopiero teraz pomyślałem że mogłem zrobić braciszkowi piękne zdjęcie. Jestem głupi. Taki piękny, niesamowity, utalętowany, heroiczny, pociągający, wysportowany, idealny, genialny, skromny i odrobinę głupi. No dobra. Nie ma we mnie nic głupiego! Jestem chodzącym ideałem!
-Bruder, szykuj się na imprezę z okazji pierwszego dnia szkoły!- krzyknąłem na odchodnym.
-Co?! Impreza w MOIM domu?! NIGDY!!- Wrzasnął Ludwig
-Już zaprosiłem gości! Też cię kocham Bruder! -Powiedziałem. Potem poprawiłem moje idealne włosy, zrobiłem sobie dwa czy trzynaście selfie i ruszyłem przywitać pierwszy dzień szkoły.

------------------------------------------------
Cześć. Z tej strony oczywiście Ann. Chciałam powiedzieć że jest to moje pierwsze opowiadanie na wattpadzie, więc proszę bez hejtów. Kocham was :3

Pierwsza Miłość GilbertaOù les histoires vivent. Découvrez maintenant