08

12.1K 232 70
                                    

Dzisiaj wieczorem mamy samolot na Karaiby. Jestem tym bardzo podekscytowana, ale też się boję. Wiem że Luke będzie delikatny, przynajmniej na początku. Mówił że na Karaibach będzie czuły i delikatny, ale po powrocie do Sydney zacznie wprowadzać do naszego życia seksualnego swoją dominację.
Czytałam trochę o tym i muszę przyznać że jest to bardzo podniecające.

Muszę się spakować na naszą dwutygodniową wycieczkę. Luke powiedział że bielizna, bikini i kilka ubrań wystarczy. Posłuchałam jego rady i spakowałem tylko to o co prosił oraz kosmetyki wodoodporne.

Luke jest już spakowany i teraz siedzi zamknięty w pokoju nagraniowym. Ja też skończyłam się pakować. Nie chce mu przeszkadzać więc idę do kuchni i przygotowuję sobie koktajl owocowy. Umyte i pokrojone owoce wrzucam do blendera. Nagle czuję mocny uścisk na biodrach oraz delikatne jak piórko i gorące jak słońce pocałunki na karku.

- Ja też poproszę koktajl - szepnął mi Luke do ucha i przygryzł jego płatek na co jęknęłam. Gdy z moich ust wydobył się dźwięk poczułam erekcję Luka na moich pośladkach - Widzisz co ze mną robisz ? - zapytał i mocniej docisnął swojego chuja do mnie, a ja ponownie jęknęłam  - Nawet nie wiesz jak bardzo pragnę pieprzyć moim chujem twoją cipkę - zsunął rękę z mojego biodra i wsunął ją pod spódniczkę kładąc ją na materiale moich koronkowych majteczek - Wyobraź sobie mojego duże, grubego i podnieconego chuja w twojej małej ciasnej i gorącej cipce. Wyobraź sobie jak mocno cię pieprzę i rozpychania tą cudowną cipkę moim chujem. Czujesz to skarbie ? - podczas swojej fantazji cały czas pieścił moją cipkę palcami.

- Taaak Luke czujeeeee - byłam bardzo blisko orgazmu. Luke przesunął dłoń tak by bez problemu mógł zanurzyć we mnie palce. Jeden z palców wsunął do cipki a drugim zaczął pieścić moją ciaśniejszą dziurkę. Wsunął palec w mój odbyt a ja doszłam z okrzykiem jego imienia na ustach.

- Widzę że pieszczoty analne ci się podobają, w takim razie spodoba ci się prezent ode mnie. Zostań tu - powiedział i wyszedł z kuchni a ja opadłam na najbliższe krzesło, to najmocniejszy orgazm jaki przeżyłam. Do kuchni wrócił Luke w ręce coś trzymał. Podszedł do mnie i położył to przede mną na stole - to zatyczka analna - wskazał na złoty metalowy przedmiot podobny do wibratora - to są kulki Gejszy, wkłada cię je do pochwy - byłam lekko przerażona tym co powiedział - Spokojnie nie włożę tego w ciebie teraz. Zabieram to na nasze wakacje kochanie. Chciałbym cię pieprzyć kiedy zatyczka będzie wypełniała twój śliczny tyłeczek kochanie. Te kulki również doprowadzą cię do kilku orgazmów podczas wyjazdu - byłam tym trochę przerażona, ale też bardzo podniecona.

- Weźmiesz tylko te zabawki erotyczne ? - zapytałam z ciekawością

- Oczywiście że nie. Będzie ich więcej, a jakie dowiesz się na miejscu. Bądź gotowa do wyjścia za godzinę dobrze ?

- Oczywiście - powiedziałam i dokończyłam mój koktajl. Wypiłam go i poszłam się przebrać.

~.~

-Droga na lotnisko chwilę potrwa, a ty mi się nie odwdzięczyłaś i mój kutas teraz cierpi - powiedział Luke gdy siedzieliśmy w limuzynie - zrób mi loda. Teraz - powiedział bez zająknięcia.

Zsunęłam się z miękkiej skórzanej kanapy i opadłam na kolana. Zdjęłam jego spodnie i bokserki. Jego akurat był w pół-wzwodzie. Zabrałam się do robienia mu loda. Najpierw delikatnie pieściłam językiem jego główkę a później ssałam całego jego kutasa. Poczułam że Luke złapał mnie za głowę i zaczął nabijać moje usta na swojego kutasa więc otworzyłam szeroko usta a on je pieprzył dopóki nie doszedł. Połknęłam jego spermę i usiadłam zpowrotem na swoim miejscu i poprawiłam włosy zaś Luke doprowadził siebie do porządku.

Hej kochani
Witam w rozdziale 8 mam nadzieje że się podoba. Proszę o gwiazdki i komentarze. 

Pozdrawiam
Karo xoxo 😘

He bought Me | L.H. +18 (PL)Where stories live. Discover now