He bought Me | L.H. +18 (PL)

05

Dziś razem z Lukiem, resztą zespołu i dziewczynami chłopaków jedziemy na koncert i do radia gdyż chcą z nami przeprowadzić wywiad.

Cały świat już wie, że jestem z Lukiem, bo mój "chłopak" zrobił nam zdjęcie i wrzucił na Twittera. Nie mam nic do gadania więc to była tylko jego decyzja. Mimo że tak naprawdę nie jesteśmy prawdziwą parą, to bolą mnie przykre komentarze fanek.

Reakcja mojej siostry musiała być bezcenna, gdy do mnie zadzwoniła nie mogła w to uwierzyć i chciała Hemmingsa do telefonu. Mina Luka była wtedy bezcenna.

Chłopak kupuje mi mnóstwo rzeczy, mam wszystko czego tylko zapragnę, na przykład za tydzień jedziemy na "wakacje" na Karaiby, tylko we dwójkę. Z tego co wywnioskowałam z monologu Luka, to właśnie tam chce mnie pozbawić dziewictwa.

~.~

Czekam już gotowa na Luka w salonie. Nie kazał mi na siebie długo czekać bo po chwili zbiegł ze schodów ubrany w czarne rurki rozcięte na kolanach, czarną koszulkę na grubych ramiączkach z narysowaną białą twarzą i w czarnych butach.

Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do limuzyny, która zawiozła nas do miejsca gdzie odbywa się koncert.

Oczywiście ja i dziewczyny chłopaków siedziałyśmy w pierwszym rzędzie i podziwiałyśmy chłopaków.

Niektóre fanki były naprawdę wredne, wyzywały nas od dziwek, suk, idiotek i panienek lecących tylko na kasę. Niestety te epitety opisywały mnie, no bo w końcu za mnie zapłacił i jestem jego panienką do łóżka i na pokaz.

- Tę piosenkę dedykuje mojej kochanej i uroczej dziewczynie, Blance. Kocham cię skarbie - krzyknął Luke do mikrofonu i zaczął śpiewać "Kiss Me Kiss Me", a ja dosłownie się rozpływałam. Przez całą piosenkę śpiewałam razem z Lukiem.

Piosenka się skończyła a ja się popłakałam ze wzruszenia. To co zrobił, mimo iż się tak na prawdę nie kochamy, było urocze i słodkie.

~.~

Siedzimy wszyscy w jednym z wielu pokoi znajdujących się w radiu MaxFm.

- Witam jestem Iza i przeprowadzę z wami wywiad. - powiedziała dziewczyna i się uśmiechnęła. Przywitaliśmy się z nią a ona zaczęła zadawać pytania. Po mniej więcej 30 minutach padło pytanie którego się nie spodziewałam.

- Blanko czy to prawda że jesteś prostytutką, którą wynajął Luke, by udawała jego dziewczynę ?

To pytanie tylko poniekąd było prawdą, ale strasznie mnie to zabolało. Rozpłakałam się i wybiegłam z sali. Za mną wybiegł Luke. Złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do swojego torsu, a ja płakałam.

- No już nie płacz skarbie... - szeptał Luke do mojego ucha.

- Ale to wszystko prawda, to co oni mówią, to przecież...

- Blanko, posłuchaj mnie, to kłamstwo, jesteś moja, owszem, ale nie jesteś dziwką czy prostytutką, rozumiesz ?? - pokiwałam głową a on kontynuował - bardzo cię polubiłem i nie lubię patrzeć jak płaczesz. Już dobrze ??

- Tak, dziękuje Luke - pocałowałem go lekko. Luke kazał mi tu poczekać, a sam wszedł do tego pokoju i wyszedł po 5 minutach. Pojechaliśmy do domu, a Luke kazał mi się przebrać, bo chce jechać i poznać moją rodzinę.

Zadzwoniłam do rodziców i poinformowałam ich o naszym przyjeździe. Przebrałem się i pojechaliśmy do domu moich rodziców.

Mam nadzieję że chodź trochę się podoba.

Jeśli się podoba zostaw ⭐️ i komentarz.

Do następnego :*

Karo xoxo