Rozdział 17

127 2 0
                                    

Odezwał się po dłuższej chwili. Głos miał już spokojny. Mówił powoli i wyraźnie.
Proponuję Ci układ. Oddasz mi dwa tygodnie z Twojego życia. Zrobisz wszystko, czego zażądam i nie będziesz miała możliwości wycofania się. Za to cały czas będziesz przy mnie. Ja obiecuję Ci najdziksze wakacje w Twoim życiu. Takie, których nigdy nie zapomnisz. Choćbyś nawet chciała.
Zamilkł na chwilę. Podniósł do ust filiżankę z kawą. Odstawił.
Doświadczysz uczucia, które dziś jest już bardzo rzadkie. Uczucie całkowitej zależności od drugiej osoby.
Spojrzał na mnie. Nie wyglądał jak gwiazda. Raczej jak ktoś postawiony w bardzo dziwnej sytuacji. Milczał. Dopiero po chwili w jego oczach dostrzegłam pytanie i zdałam sobie sprawę, że czeka na odpowiedź.
Mój ruch pomyślałam. Serce zabiło mi jak młot. Nie mogłam w ogóle się poruszyć. Czułam się jak przed skokiem do głębokiej, lodowatej wody. Trwało to dość długo. A potem skoczyłam w tę głębię. Nie odrywając od niego swoich oczu, powoli skłoniłam głowę.

Wakacje Z GwiazdąTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon