01

357 21 0
                                    

- Czekaj, kochanie! - mama woła za mną, gdy wychodzę. Odwracam się, nieco zirytowana. Przecież muszę szybko jechać na to lotnisko! Widzę ją, jak idzie do mnie w szlafroku zę zmartwioną miną i momentalnie przestaję czuć negatywne emocje w stosunku do niej.

- Uważaj na siebie - przytula mnie mocno, na co tylko się uśmiecham.

- Oczywiście - kiwam głową, przestępując z nogi na nogę. Niecierpliwię się.

Słyszymy dźwięk klaksonu z samochodu mojego brata. Jedzie jako mój opiekun.

- Melanie! Jak chcesz zobaczyć tych swoich kolesi to radzę sprężyć pośladki! - krzyczy przez otwarte okno w aucie. Zerkam na mamę, która wskazuje mi podbródkiem, żebym już szła. Kieruję więc swoje kroki do czarnej terenówki, a kiedy jestem już obok, kładę walizkę na tylne siedzenie, a sama siadam z przodu.

W czasie, gdy Greg odpala, zapinam pasy, po czym podłączam telefon do ładowarki.

- Stresujesz się, co?

Patrzę na niego; twarz ma wykrzywioną w uśmiechu. Wywracam oczami.

- To chyba oczywiste - parskam, wyjmując ze schowka płytę Stadium Arcadium od Red Hot Chilli Peppers, przy której miała nam minąć cała podróż do Londynu. - Mam spotkać piep... Pięknych 5 Seconds of Summer!

- Przestań - skręca na główną ulicę Dover*, śmiejąc się z mojej mini wpadki. - Dobrze wiem, że klniesz. Nie musisz udawać, w końcu jestem twoim bratem.

Puszczam jego słowa mimo uszu. Biorę telefon, by szybko napisać tweeta. Oznaczam w nim cały zespół, a później wysyłam.

@mel98: @Calum5SOS @Michael5SOS @Luke5SOS @Ashton5SOS do zobaczenia w LA!

Niech więc zacznie się prawdziwa podróż.

-----
*miasto nad morzem w pobliżu Londynu

derpcon girl 》m.cWhere stories live. Discover now