6. "Zakochani"

610 56 1
                                    

Odyn, starszy mężczyzna z opaską na oku, wstał widząc nadchodzących Caroline i Lokiego.
- Witam! Ty pewnie jesteś wybranką mojego syna- Loki skrzywił się nieco, ale jego sztuczny uśmiech zaraz wrócił na twarz.- Odyn- ucałował dłoń dziewczyny.
- Tak... Caroline- powiedziała niepewnie.
- To mój drugi syn Thor.
- Poznaliśmy się już- odezwał się blondyn.
- Wspaniale, wiec możemy zasiądź do stołu- powiedział starzec.
Po zjedzeniu posiłku i wysłuchaniu przez obecnych opowiadań o "miłości", "zakochani" udali się do sypialni. Caroline położyła się, a Laufeyson usiadł na fotelu.
- Ile ma to trwać?- zapytała.
- Jakieś pół roku. Po ślubie każde z nas może wrócić do swoich spraw.
- A gdzie mam spać?
- Tutaj.
- Z tobą?- powiedziała zdziwiona.
- Jak coś to mogę spać na podłodze- zaproponował.
- Nie, nie musisz. Tylko ostrzegam, gdy śpię mam strasznie zimne nogi- powiedziała żartobliwie. Po raz pierwszy widziała wtedy jak Loki szczerze się śmieje, chociaż, czy na pewno szczerze...

Obrońca kłamcyWhere stories live. Discover now