Każdy ma w życiu jakiś cel. Moim celem było przeżyć.
Mówienie, że życie gdy człowiek się uśmiecha jest łatwiejsze to bzdura. Nie da się uśmiechać będąc niszczonym od środka. Nie da się być szczęśliwym na zewnątrz jeśli jest się smutnym w środku. Można tylko udawać.
Prawda jest taka, że trzy czwarte dzisiejszej społeczności również udaje. Dużo osób ma problemy, o których nie chce mówić, albo sie boi. To ich wyniszcza.
Ja jestem jedną z tych osób. Moja rodzina nie jest zbyt ciekawa, mieszkam w zawalającym się budynku. Dlaczego tak młoda dziewczyna musi przeżywać takie piekło?
Usiadłam na parapecie na drugim piętrze budynku mieszkalnego. Powoli zaczęłam się zsuwać, ale usłyszałam ciepły, męski głos.
-Chloe, stój!-krzyknął, ale mi nie udalo się wykonać jego polecenia.
Mam na imie Chloe, mam 169cm wzrostu i ważę 42kg, poznajcie moją historię.
CZYTASZ
Live for me, princess 1&2 ||l.d
FanfictionPo nie udanej próbie samobójczej Chloe ląduje w szpitalu psychiatrycznym. Chłopak o imieniu Leondre postanawia jej pomóc nie wiele mówiąc o sobie. W końcu Chloe wychodzi ze szpitala po czym zamieszkuje wraz z Leo. W między czasie dziewczyna dowiaduj...