Rozdział: 8

623 35 0
                                    


Uwaga! Rozdział przestał się wyświetlać dlatego został ponownie wstawiony!

Ja: :)
Ja: :*
Ja: ;)
Ross: ?
Ja: Omg, przepraszam! Zostawiłam na chwilę Zuzu samą z moim telefonem a ona po prostu uwielbia te uśmiechnięte buźki
Ross: Kto to Zuzu?
Ja: Tak naprawdę to Zuzia... To córka mojej cioci. Zajmuje się nią przez ten tydzień bo jej rodzice musieli wyjechać na jakąś delegacje a ja jako dobra ciocia zgodziłam się na bycie opiekunką przez te kilka dni
Ja: *Zdjęcie w mediach*
Ross: Słusznie, musisz się przyzwyczajać do dzieci :D
Ja: Czy ty mi coś sugerujesz?
Ross: Ja? Nie, skądże ten pomysł?
Ross: Ja po prostu oświadczam że nasze dzieci będą równie śliczne co Zuzu a nawet jeszcze ładniejsze
Ja: Niestety kochany dzieci nie będzie ślubu zresztą też nie bo zamierzam iść do zakonu :*
Ross: Ej no nie możesz mi tego zrobić!
Ross: To żart prawda?
Ross:Powiedz że to żart!
Ross: Emily do jasnej ciasnej! Masz tu natychmiast wracać!
Ross: No i znowu zostawiasz mnie samego bez żadnego pożegnania, ok :)))

***
Rozdział wstawiłam około godziny 13 jednak nagle przestał się wyświetlać. Nie wiem czy to tylko ja mam ten problem czy może wy też go nie widzicie więc na wszelki wypadek wstawiam go ponownie.

Dziękuję za wszystkie gwiazdki i komentarze to naprawdę wiele dla mnie znaczy, miłego weekendu xx

Hi Darling || Ross Lynch ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz