Rozdział: 5

693 42 1
                                    

Nieznajomy: Nie uwierzysz co dziś zrobiłem.
Nieznajomy: Nie wierzę jaki ze mnie debil
Ja: Aww, w końcu się do tego przyznałeś
Nieznajomy: -.-
Nieznajomy: Zamiast mnie obrażać powinnaś powiedzieć coś w stylu: Nie, kochanie wcale nie jesteś debilem, jesteś ideałem chłopaka o którym marzy każda dziewczyna!
Ja: Takie pierdoły to tylko w filmach, no ale wracając do tematu to co takiego się dziś wydarzyło?
Nieznajomy: Mój telefon miał bliskie spotkanie z kibelkiem :))))
Ja: omg serio? Jak to się stało?
Nieznajomy: Moim cholernym przyzwyczajeniem jest trzymanie telefonu w tylnej kieszeni. No więc stoję obok tego kibla i nagle słyszę hlup. Zdziwiony bo przecież jeszcze nawet nie zacząłem odwracam się a tam mój kochany telefonik pływa niczym ryba w wodzie :)))
Ja: Hahaha płacze. Czyli jednak potrafisz być śmieszny. No ale skoro twój telefon jest teraz że tak powiem dupny to z czego ty do mnie piszesz?
Nieznajomy: Ta jasne, śmiej się z czyjegoś nieszczęścia ty niedobra kobieto
Nieznajomy: A co do telefonu to pożyczyłem od siostry, ona chyba mnie nie lubi. Miała tyle nieużywanych telefonów a dała mi różowy.
Ja: Omg już lubię twoją siostrę.
Nieznajomy: :)))

Hi Darling || Ross Lynch ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz