Całej tej sytuacji przygląda się Cameron, a ja kątem oka widzę jakby nie był zachwycony tym że dotykam szyi i torsu Ethan'a. Może nie wspomniałam że wpadliśmy do basenu w ciuchach więc było kiepsko, gdy wyszłam. Cała się trzęsłam zapominając o Bożym świecie. Ręczniki przyniósł nam Grayson, a Cameron widząc że mój ręcznik po kilku minutach był cały mokry oddał mi swoją bejsbolówkę po czym jakby wkurzony poszedł sobie. Nie rozumiem tego człowieka... Nieważne.
- Tessa rozumiem że cie podniecam ale że jesteś aż tak mokra? No wiesz...*
wszyscy zaczynają się śmiać a ja biorę pół pełną butelkę wódki i piję do dna. Widząc że nikt nie zwraca uwagi biorę piwo i wypijam po chwili całe. Kręci mi się w głowie ale ignoruję to i idę tańczyć. Gdy wchodzę po pół godziny od wypadku do domu, widzę na schodach tlenioną blondynkę całującą się z Cameron'em, gdy on dostrzega że patrzę pożera jej twarz. Na co ja otwieram buzie z wyciągniętym językiem i wskazuję palcem że chce mi się wymiotować jak to widzę. On natomiast pokazuje mi tak zwanego 'fakesa'. Idę do kuchni i wyciągam produkty do zrobienia shot'ów, No bo chyba wszyscy je kochają.. Robię dla siebie i wypijam po czym niosę wszystko na taras, zostawiam to tam i idę do swojego pokoju na schodach znowu mijając obściskującą się 'parę'. Cameron widząc że nie obchodzi mnie to przestaje ją całować i wyprowadza, ostatnie co słyszę to: 'sory, to był błąd' i policzkowanie.. Chyba musiało boleć. Kładę się na łóżku uprzednio ściągając buty i ciuchy. Zakładam krótkie spodenki i bluzkę i idę spać.. Niestety jakieś 20 minut później przychodzi jakiś koleś i zaczyna całować mnie po szyi, po chwili przestaje. Całuje mnie w policzek i odwraca się na drugi bok, zostawiając mnie w spokoju. Czuję skrzypienie łóżka, rozpinane spodnie i buty uderzające o podłogę a potem znów łóżko. Potem już nic nie słyszę odpływając w krainę Morfeusza.
Zarwałam noc pisząc ten rozdział... Spaaaać !..
* przepraszam musiałam, nasza klasa jest bardzo zboczona i przypomniało mi się że nigdy tego nie powiedzieli więc mogę to wykorzystać bez praw autorskich xdd
Ale wątpię że nie padnie to wyrażenie...
: )
