Prolog.

7.4K 379 63
                                    

Wracałam wieczorem ze szkoły.
Dodatkowe lekcje na które zmusili mnie rozdzice były męczonce. Trzy matematyki i dwie lekcje chemi. Nie dość że lekcje kończyłam o czternastej to jeszcze te pięć godzin.
Dookoła mnie nie było żywego ducha, nie lubiłam chodzić sama o tej porze. Wiem, że rzadko kto przejeźdzał przez tę ulicę samochodem.
Czułam że ktoś mnie obserwuje. Że ktoś ciągle na mnie patrzy. Ale gdy ogladałam się za siebie nikogo nie widziałam.
Szłam patrząc pod nogi aż dostałam sms.
Wyciągłam telefon z kurtki i odblokowując go przeczytałam wiadomość.

Widze Cię..

30 Weeks..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz