24

6.7K 394 16
                                    

Bal był cudowny. Bardzo się cieszę, że poszedł ze mną chłopak, którego kocham.
Siedziałam sama przy stoliku. Całym poszedł coś załatwić. Nie ma go już chyba z pół godziny. Dostałam sms.
Od nieznany:
Pojedź na lotnisko i zobacz co robi twój chłopak.
Nie wiem o co chodziło. Poszłam się kogoś spytać czy nie widział mojego chłopaka. Wszyscy widzieli, że wychodzi.
Pojechałam na lotnisko.
Schowałam się tak, że mnie nie widzieli.
-To co jedziemy podbijać Anglię!?
To był Cal. Nic mi nie powiedział. Zaczęłam płakać. Wzięłam szybko jakąś kartkę i napisałam na niej.
Może ty tylko udawałeś? Wiem, że napewno mnie okłamałeś. Myślałeś, że się nie dowiem. Nie dzwoń nie pisz. Mam cię już dość.
xx Madison
Poprosiłam chłopaka, który przechodził obok mnie o przekazanie liściku azjacie. Chciałam zobaczyć jego reakcję, ale nie dałam rady. Wstałam i udałam się ku wyjściu z lotniska. Obejrzałam się. Calum stał z zasłoniętymi oczami. Mój brat się na niego darł. Ash i Mike zauważyli mnie i przywoływali mnie ręką, żebym do nich podeszła. Powiedziałam bezgłośne Żegnajcie. Teraz marzyłam tylko się znaleźć w domu.

Kik| C.HWhere stories live. Discover now