17

9.2K 512 14
                                    

Jasne światło drażniło moje oczy. Otworzyłam je i od razu uderzyła mnie fala bieli. Byłam w szpitalu. Ale jak? Luke. Uratował mnie mój starszy braciszek. Ale dlaczego? Czy on też wiedział o tym? O tym, że Calum z kik'a to jego najlepszy przyjaciel. Ja jemu mówiłam wszystko jak dla najlepszego przyjaciela.
-Mad jak się czujesz?
Odwróciłam głowę i zobaczyłam blondyna o niebieskich tęczówkach. Mój Braciszek.
-Dlaczego?
-Co dlaczego?
-Dlaczego mnie uratowałeś?
-Jesteś moją siostrą. Zresztą kocham cię. Nie mógłbym znieść gdyby coś ci się stało.
Zrobiło mi się jakieś ciepło na sercu.
-Oh... Chodź ty mój pingwinku!
Chłopak pisnął i szybko do mnie podszedł i mocno przytulił. Mogłam tak długo być w jego ramionach.
Ktoś chrząknął. Odwróciliśmy w drzwiach stał azjata, ten który złamał mi serce.
CALUM
Gdy wszedłem do sali i od razu zobaczyłem, jak mój przyjaciel przytula moją księżniczkę. Odchrząknąłem. Odwrócili się oboje.
-Możemy porozmawiać?
Spojrzała na brata, a on tylko skinął głową. Gdy przechodził obok mnie spojrzał wzrokiem, który mógłby mnie zabić i syknął:
-Policzymy się Hood.
I wyszedł. Podeszłem do łóżka dziewczyny przystawiając krzesło sobie i siadając na nim.
-Madison...
-Przestań- przerwała mi- jak długo wiedziałeś?
-Od jakiś dwóch tygodni gdy napisała do mnie twoja przyjaciółka- westchnąłem smutny.
-Ale dlaczego nic nie powiedziałeś?
-Bałem się, że mogę cię stracić.
-Calum... nie chciałabym odrzucać mojego Słodziaczka.
-Nie gniewasz się już?
- Jestem zła, ale widok ciebie takiego - machnęła ręką- jakoś nie dam rady.
Podeszłem do niej i się przytuliłem. Na początku była zaskoczona, ale po chwili wtuliła się we mnie. Teraz tylko pozostało porozmawiać z jej bratem.
******
HEJ... Jak tam pierwszy dzień szkoły? Ja już mam dość. Już chora, chociaż znowu coś złapałam przed początkiem szkoły. Nie długo będziemy zbliżać się do końca. Jak myślicie nasz Calum przetrwa rozmowę z Luke'iem? Do następnego

Kik| C.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz