[część 1]

993 123 6
                                    

– Czy wy naprawdę uważacie, że poważny i szanujący się kryminalista, przebierze się za kretyna z brodą i będzie udawał, że kocha dzieci, jak jakiś hipis? Złoczyńcy nie lubią hipisów. Zjadają ich na śniadanie.

– Owszem, tak myślimy.

– To źle myślicie. Dowalcie mi większy wyrok, ale nie każcie użerać się z bandą smarkaczy. Gdybym był święty, siedziałbym w Watykanie, a nie w kryminale!


Gdzie on w ramach wolontariatu musi zastąpić samego Świętego Mikołaja i nigdy by nie przypuszczał, że na swojej drodze spotka Panią Mikołajową.



Love in kindergartenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz